W Broumovie, miasteczku leżącym zaledwie 8 km za przejściem granicznym Mieroszów-Mezimesti, znajduje się klasztor ojców benedyktynów. Zakonników już tam nie ma, ale relikwie opowiadają niezwykłą historię o wiekach świetności tego zakonu. Najważniejsze artefakty to: fragment Krzyża Świętego na którym umarł Jezus i bardzo duży fragment przedramienia św. Wojciecha, patrona Polski i Czech. Jest tam też kopia Całunu Turyńskiego, która dotykała oryginału. To jedyna taka kopia na północ od Alp i jedna z 42 takich na świecie.
Już po raz kolejny w parafii pw. św. Anny i Joachima w Gdańsku-Letnicy 25 listopada odbył się Wieczór Chwały. Tym razem ewangelizacyjne spotkanie poświęcone było wizerunkowi oblicza Jezusa Chrystusa z Całunu Turyńskiego.
Muzeum Katyńskie jest jak relikwia. W wielkich gablotach w niewielkich niszach tysiące przedmiotów wydobytych z katyńskich dołów śmierci: klucze, nieśmiertelniki, połamane okulary, szachy. W większych wojskowe mundury, sutanna, podkoszulki jak całuny, w których odbiły się historie i rodzinne dramaty 22 tys. jeńców, w tym 10 tys. oficerów i policjantów zamordowanych na nieludzkiej ziemi. zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość