W Egipcie wrze. W reakcjach Zachodu i medialnych doniesieniach sympatia wydaje się coraz bardziej przesuwać w stronę opozycji, żądającej ustąpienia dotychczasowych władz. Egipscy chrześcijanie - niekatolicy i katolicy - do zachodzących w ich kraju wydarzeń podchodzą ostrożnie. I trudno im się dziwić.
Kilka osób nie żyje, a kilkadziesiąt zostało rannych w wyniku samobójczego zamachu w centrum Damaszku - poinformowała w piątek państwowa telewizja syryjska. Celem ataku był prawdopodobnie policyjny autobus.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas nie rozpocznie bezpośrednich lub pośrednich nowych rozmów z Izraelem bez rezygnacji z zamiaru budowy nowych domów dla osadników żydowskich we wschodniej Jerozolimie i na Zachodnim Brzegu - poinformował w środę sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Mussa.
Brazylia pokonała Hiszpanię 3:0 (2:0) w rozegranym na stadionie Maracana w Rio de Janeiro, w obecności ponad 73 tys. widzów, meczu finałowym turnieju o Puchar Konfederacji FIFA.
Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu, zaaprobowała w poniedziałek nową ustawę rozszerzającą uprawnienia Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), następczyni radzieckiego KGB.
Salafici stanowią zagrożenie dla Tunezji, a po ataku na ambasadę USA w Tunisie władze muszą się nimi poważnie zająć - powiedział szef rządzącej w Tunezji umiarkowanie islamistycznej Partii Odrodzenia, Raszid Ghannuszi.
Sąd w Kairze wydał w sobotę wyroki w sprawie m.in. byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, oskarżonego m.in. o współudział w zabójstwie kilkuset demonstrantów. Przed budynkiem zebrały się dziesiątki demonstrantów domagających się dla niego kary śmierci.
Sąd w Moskwie we wtorek nie zgodził się na zwolnienie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego z aresztu ze względu na stan zdrowia. W niedzielę na jeden dzień polityk trafił do szpitala; zdiagnozowano u niego ostrą reakcję alergiczną.
Późnym latem ciała żołnierzy radzieckich zostaną ekshumowane z mogiły w centrum miasta i trafią na cmentarz komunalny.
Na wezwanie największych hiszpańskich central związkowych CC.OO. i UGT pracownicy zatrudniającego prawie 2,5 mln osób sektora publicznego podjęli we wtorek 24-godzinny strajk, protestując przeciwko oszczędnościowej polityce rządu i związanej z tym redukcji płac.