Mamy wszystkie narzędzia, by pokonać głód na świecie. Brakuje jednak woli politycznej.
Czy chrześcijanom jeszcze wolno wierzyć? Zastanawiałam się nad tym w ciągu ostatnich dni, gdy z różnych zakątków świata napływały wieści o kolejnych mordach wyznawców Chrystusa oraz zniszczonych i sprofanowanych kościołach.
Dzieci mogą stać się największymi ofiarami koronawirusa. Nie są one grupą najbardziej narażoną pod względem zdrowotnym, ale kryzys społeczno-gospodarczy spowodowany pandemią uderza w nie z całą mocą.
Po ludzku nie możemy wiele. Zwłaszcza każdy z nas, osobno. A jednak przecież właśnie dziś, właśnie w tych dniach, powinniśmy pamiętać, że jest Ktoś, kto zwyciężył wszelkie zło.
O sytuacji dzieci w Burundi, gdzie obok siebie żyją dwa wrogie sobie plemiona Tutsi i Hutu w Międzynarodowym Dzień Dziecka opowiada misjonarka s. Talita Żąca.
Wirus eboli zbiera śmiertelne żniwo nie tylko wśród pacjentów, ale i ludzi ratujących im życie.
W Domu Nadziei chłopiec pojawił się w piątek, 1 października. Ma dziesięć lat. Miesiąc wcześniej grupa mężczyzn, o drugiej w nocy, przyszła do wsi, gdzie mieszkała rodzina.
Papież Jan Paweł II zwrócił się do świata z gorącym apelem o pokój. Ojciec Święty wygłosił świąteczne orędzie, udzielił błogosławieństwa "Urbi rt Orbi" - miastu i światu i złożył w 62 językach życzenia świąteczne.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa, po 120 dniowej przerwie, od środy ponownie zacznie przyjmować uchodźców do osiedlenia na stałe w USA. Podania o azyl osób z 11 państw "szczególnego ryzyka" będą rozpatrywane w dalszej kolejności.
Przeważnie wyciągani są z cienia, gdy w jakimś zakątku świata zaczyna się źle dziać. Ich zwyczajna codzienność niestety zbyt mało nas interesuje. Myślę o misjonarzach.