Nadzieje katolików w Armenii

Kard. Tarcisio Bertone przebywa z wizytą w Armenii. Watykański sekretarz stanu przekazał odręczny list Benedykta XVI katolikosowi Karekinowi II, potwierdzający pragnienie rozwijania ekumenicznej współpracy z Apostolskim Kościołem Ormiańskim.

Na wizytę z nadzieją patrzą również ormiańscy katolicy, utrzymujący pełną jedność z Rzymem. Niewielu księży, duże rozproszenie, brak własnego kościoła nawet w stołecznym Erywaniu – to wyzwania, którym usiłują sprostać. O rzeczywistość katolickiego Kościoła ormiańskiego, który w Armenii stanowi kilkuprocentową mniejszość zapytaliśmy ks. Petrosa Yesayana, proboszcza w Erywaniu. Ks. P. Yesayan: Armenia, jak wiadomo, jest pierwszym krajem, który przyjął chrześcijaństwo. Dokonało się to w roku 301. Wówczas nie było rozłamu w Kościele. Pierwszy rozdział, gdy chodzi o Armenię, związany był z Soborem w Chalcedonie (451 r.), ale dokonał się dość późno. Schizma ostateczna nastąpiła w 591 roku. Część Armenii, która podlegała Bizancjum, nie przyjęła jednak rozłamu i pozostała wierna Kościołowi katolickiemu. Można powiedzieć, że ta zachowująca wspólnotę wiary z Rzymem gałąź Kościoła ormiańskiego rozwijała się. Zawsze byli biskupi, kapłani, mnisi i wierni, którzy byli w jedności z Ojcem Świętym. Wówczas, jeżeli ktoś był „Chalcedończykiem” oznaczało to, że jest katolikiem. Później, po rozłamie między Rzymem a Bizancjum, miały miejsce próby unii z Kościołem rzymskim. Było ich wiele, nawet jeśli trwały krótko. Pierwszą długotrwałą była unia Lwowska z 1635 r. Później, w 1742 r., zreorganizowano patriarchat cylicyjski Ormian katolików. Pierwszym jego katolikosem został zatwierdzony w 1742 roku przez papieża Benedykta XIV Abraham I Arziwian. Siedzibą patriarchatu na początku był klasztor Kreim w Libanie, a później Bzommar. Tak jest do tej pory. Klasztor Bzommar w Libanie jest siedzibą katolikosa Nersesa Petrosa XIX. Imię Petros wywodzi się stąd, że pierwszy patriarcha katolicki w 1742 r., kiedy został zatwierdzony przez Benedykta XIV, obrał sobie jako drugie imię Petros, czyli Piotr, na znak jedności ze Stolicą Piotrową. On był pierwszym, a dzisiaj mamy już dziewiętnastego katolikosa, od odnowienia katolikosatu cylicyjskiego w XVIII w., bo w królestwie Cylicji od XI po XIV wieku katolikosi byli w jedności z Rzymem. Obecny Kościół katolicki liczy ponad 600 tys. Ormian, około 8 proc. w całym narodzie. Mamy katolikosa, patriarchę, który rezyduje w Bejrucie. Mamy 17 biskupów i arcybiskupów, a 120 księży. Ja pracuję w diecezji Ormian katolików dla Europy Wschodniej, która obejmuje cały były Związek Radziecki. Naszym arcybiskupem jest Nechan Karakeheyan, który rezyduje w Gyumri. Oficjalnie tam jest siedziba, natomiast z praktycznych względów jest ona w stolicy, w Erywaniu. W tej chwili w samej Armenii jest 180 tys. Ormian katolików. W Erywaniu, według amerykańskiej ambasady, jest ich 100 tys. Nie bardzo wierzę w to podliczenie, ale wiernych jest rzeczywiście sporo. Jeśli nie 100 tys., to co najmniej 50 tys. katolików Ormian z różnych stron Gruzji i Armenii. Nie mamy jeszcze kościoła. Jak dotąd mamy kaplicę przy kurii, a kościół chcemy budować.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
16°C Niedziela
dzień
20°C Niedziela
wieczór
19°C Poniedziałek
noc
17°C Poniedziałek
rano
wiecej »