Dziś dzień spotkań oficjalnych: z prezydentem Htin Kyaw, z szefową dyplomacji Aung San Suu Kyi, w końcu z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym.
Na ten wymiar papieskiej pielgrzymki zwraca uwagę Antonia Gabela, misjonarka z Drogi Neokatechumenalnej, która prowadzi wspólnotę tego ruchu w Rangunie.
Spotkanie to wpisano do programu papieskiej podróży na prośbę kard. Charlesa Bo.
Trwające przez 60 lat wewnętrzne konflikty wycisnęły na Birmie bardzo silne piętno.
W czasie wizyty w Birmie Franciszek będzie używał pastorału z drewna, który wykonali i podarowali mu katoliccy uchodźcy z ludu Kaczin.
Przed pożegnaniem się z Birmą i odlotem do Bangladeszu, w czwartek rano, 30 listopada, w katedrze w Rangunie Papież odprawi Mszę św. dla młodzieży.
W Irlandii odbył się wczoraj „Różaniec na wybrzeżu” („Rosary on the coast”). W sumie modlono się w 280 miejscach, również w Irlandii Północnej. Przykładem polskiego „Różańca do granic”, który zgromadził ponad milion wiernych, irlandzcy katolicy modlili się w intencji życia nienarodzonych oraz odnowy duchowej i moralnej swojego narodu.
- Święty Michale, prowadź nas zawsze do zdrojów Bożego Miłosierdzia i wskazuj nam Króla królów i Pana panów, jakim jest Jezus Chrystus, któremu ty służysz - modlił się w Przasnyszu ks. Rafał Szwajca.
Abp Henryk Hoser świętował 75. rocznicę urodzin. Z tej okazji wraz z biskupami warszawskimi odprawił Mszę św., dziękując Bogu między innymi za uzdrowienie ze śmiertelnej choroby, na którą zapadł w ubiegłym roku.
Tysiące katolików witało papieża na ulicach mjanmańskiej metropolii Rangunu. Byli wśród nich Birmańczycy, Kaczinowie, Kajanowie i Tamilowie. Wymachując flagami Mjanmy i Watykanu, wielu ludzi ze łzami w oczach fetowało Franciszka.