Jeden z prorosyjskich separatystów, z którym rozmawiał wysłannik dziennika "Corriere della Sera", przyznał, że ich dowódcy pomylili malezyjski samolot z maszyną transportową ukraińskiego wojska. Relację świadka włoska gazeta zamieściła we wtorek.
Zamachu samobójczego na jedno ze stanowisk obronnych ukraińskich sił rządowych dokonali separatyści prorosyjscy na wschodniej Ukrainie - podało we wtorek w Kijowie dowództwo operacji przeciw separatystom. Nie poinformowano o następstwach zamachu.
Prorosyjscy separatyści przekazali w Doniecku malezyjskim ekspertom czarne skrzynki boeinga 777, który w ub. czwartek rozbił się na wschodniej Ukrainie. Ogłosili też wstrzymanie ognia w promieniu 10 km od miejsca katastrofy, aby ułatwić śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tragedii.
Zdaniem eksperta Rady Atlantyckiej Adriana Karatnycky'ego, nawet jeśli separatyści niszczą dowody na miejscu katastrofy samolotu, to w posiadaniu Ukrainy i USA są już wystarczające dowody obciążające sprawców. Problem w tym, że mogą oni nie dożyć do procesu.
Premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak poinformował w poniedziałek, że porozumiał się z przywódcą prorosyjskich separatystów na Ukrainie Aleksandrem Borodajem w sprawie przekazania ciał ofiar katastrofy samolotu linii Malaysia Airlines władzom Holandii.
Prezydent USA Barack Obama podkreślił w poniedziałek, że Rosja i prezydent Władimir Putin są bezpośrednio odpowiedzialni za zmuszenie prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy do współpracy ze śledztwem w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN, że nieprawdą jest, iż ukraiński samolot wojskowy leciał w czwartek w pobliżu malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który został zestrzelony.
Ekipy ratownicze zakończyły poszukiwania ciał ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który rozbił się w ubiegłym tygodniu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w poniedziałek ukraiński wicepremier Wołodymyr Hrojsman.
Ministerstwo obrony Rosji zakwestionowało w poniedziałek oskarżenia Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, że to prorosyjscy separatyści są odpowiedzialni za zestrzelenie w czwartek malezyjskiego samolotu pasażerskiego, w następstwie czego zginęło 298 osób.
Już 2053 ofiary śmiertelne pochłonęły w pierwszej połowie br. zamachy islamistycznego ugrupowania terrorystycznego Boko Haram w Nigerii. Dane te podała międzynarodowa organizacja pozarządowa Human Rights Watch, która udokumentowała ponad sto ataków nigeryjskich islamistów.