W Rzymie rozpoczęła się doroczna konferencja dla środowisk medycznych, zorganizowana przez Papieską Radę ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Tym razem tematyka obrad nie jest ściśle medyczna. Mowa jest bowiem o nauczaniu i świadectwie bł. Jana Pawła II.
Czym Papież Polak może zainteresować środowisko medyczne? Zdaniem jednego z polskich uczestników ks. Piotra Krakowiaka SAC, świadectwo życia bł. Jana Pawła II ukazała jego własna relacja do chorych. „Mówił o tym na konferencji kard. Stanisław Dziwisz – zaznaczył krajowy duszpasterz hospicjów. – Karol Wojtyła osobiście doświadczył straty: matki, brata, który był lekarzem i zmarł pomagając innemu, potem straty ojca i wszystko to w wieku młodzieńczym czy dziecięcym. A później ta wrażliwość na chorych, która się przewijała w pracy księdza, arcybiskupa i kardynała Wojtyły, a nade wszystko w jego posłudze papieskiej w tak wielu formach. To jest również okazja, żeby przypomnieć, że doświadczenie cierpienia i nauczania o cierpieniu, którego syntezą był List apostolski Salvifici doloris. To rzeczywiście jest sposób na nową ewangelizację w służbie zdrowia i pomocy społecznej – stwierdził ks. Krakowiak. – To jest miejsce, gdzie Kościół może dziś spotkać najwięcej ludzi, bo coraz mniej przychodzi ich do kościoła. Coraz mniej ludzi przystępuje do sakramentów. A w momencie cierpienia, czasie uprzywilejowanym, możemy spotkać nie tylko tych gorliwych, ale także tych poszukujących” – dodał pallotyn.
W watykańskiej konferencji uczestniczy 800 osób. Dziś głos zabrał m.in. pierwszy przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, 95-letni kard. Fiorenzo Angelini. Obrady potrwają do 26 listopada, kiedy z uczestnikami konferencji spotka się Benedykt XVI.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.