Bezrobotny Irańczyk rzucił butami w prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, by zaprotestować przeciwko temu, że nie otrzymuje zasiłku - poinformował konserwatywny irański portal internetowy shafaf.ir.
W obyczajowości muzułmańskiej uderzenie butem uważa się za szczególny akt okazania pogardy.
Jest to dość rzadki w irańskich mediach przypadek poinformowania o upokorzeniu, jakie spotkało głowę państwa. Portal shafaf.ir prezentuje poglądy bliskie oponentom Ahmadineżada.
Według shafaf.ir, sprawca ataku to zwolniony robotnik wizytowanej przez prezydenta fabryki włókienniczej w mieście Sari w leżącej nad Morzem Kaspijskim prowincji Mazandaran. Buty nie trafiły Ahmadineżada, a mężczyzna zaczął pomstować na rząd, że odmawia mu pieniędzy.
Oficjalny wskaźnik bezrobocia w Iranie wynosi 11 procent, ale według niektórych ekspertów jest znacznie wyższy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.