Rozpoczęty rok będzie w Wenezueli Rokiem Pojednania Narodowego. Poinformowali o tym biskupi tego kraju na zakończenie swych obrad plenarnych
Wydali oni specjalny list pasterski, w którym wyjaśniają kontekst i cel tej duszpasterskiej inicjatywy.
Episkopat Wenezueli zwraca uwagę na liczne bolączki trapiące kraj. Należą do nich głębokie podziały polityczno-ideowe, a także szerząca się przestępczość i problemy z przestrzeganiem zasad demokracji i praw człowieka. W obliczu licznych wyzwań Kościół uznaje, że potrzeba podjęcia wysiłku, by na nowo zespolić naród w celu uczynienia go zdolnym do budowania wspólnej przyszłości. Biskupi zachęcają zatem wiernych do podejmowania w tym kierunku wszelkich inicjatyw, rozszerzając to zaproszenie na wszystkich ludzi dobrej woli.
Ostatnie posunięcia wenezuelskiego episkopatu media komentują jako kroki pojednawcze w stosunku do kontrowersyjnego prezydenta Hugo Cháveza, z którym stosunki były dotychczas raczej napięte. W takim duchu odczytuje się też wybór nowego przewodniczącego konferencji, którym został abp Diego Rafael Padrón Sánchez uważany za przyjaciela prezydenta. Także list został sformułowany w sposób wyważony i nienapastliwy. Być może stoi też za tym zmiana postawy samego Cháveza, który cierpi na chorobę nowotworową i ostatnio dokonał kilku gestów zbliżenia z Kościołem.
„Chciałbym, abyście po powrocie do Peru przynieśli tym ziemiom radość i moc Ewangelii.”
W wydarzeniu wezmą udział setki tysięcy młodych z całego świata.
"Przez lata zbudowaliśmy relacje i dziś uczestnicy Pol’and’Rock nas szukają".
Poinformował o tym w niedzielę sekretarz stanu USA Marco Rubio.