Hokeiści Montreal Canadiens, którym słabo się wiedzie w lidze NHL, znaleźli niespodziewanego sojusznika: o modlitwy w ich intencji poprosił wiernych Kościół katolicki, rozpoczynając kampanię reklamową w mediach.
W dziennikach "La Presse" i "Le Journal de Montreal" ukazały się wkładki reklamowe, zamówione przez archidiecezję w Montrealu. Pomysł na reklamę był prosty: zamieszczono aktualną klasyfikację ligi NHL, ale przy pozycji zajmowanej przez Canadiens zamiast nazwy drużyny napisano... "Módlmy się" i zamieszczono logo archidiecezji.
"To oryginalny sposób zamanifestowania obecności Kościoła w społeczeństwie. Kościół jest instytucją żywą, która jest blisko ludzi i która ma... poczucie humoru" - podkreślono na stronie internetowej największej w Kanadzie, skupiającej 1,6 mln wiernych archidiecezji.
Rozgrywki NHL minęły już półmetek. Canadiens plasują się dopiero na 14. miejscu wśród 15 drużyn Konferencji Wschodniej i mogą mieć kłopoty z wywalczeniem miejsca w pierwszej ósemce, która przystąpi do fazy play off.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni