Pieciu terrorystów z Al-Kaidy, którzy zorganizowali ataki terrorystyczne w USA 11 września 2001 roku, zostanie osądzonych w procesie przed specjalną komisją wojskową w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie - podał w środę Pentagon.
Sądzeni będą: uważany za głównego architekta zamachów Chalid Szejk Mohammed oraz Walid bin Attash, Ramzi Binalshibh, Ali Abd al-Aziz Ali i Mustafa Ahmed al-Hawsawi.
Postawiono im zarzuty masowego morderstwa, terroryzmu, porwania samolotów, udziału w spisku i zniszczenia budynków. Oskarżonym grozi kara śmierci. Terminu rozpoczęcia rozprawy nie podano.
Jak podało radio NPR, przygotowuje się także osobny proces Abd al-Rahima al-Nashiriego, którego oskarżono o zaplanowanie ataku terrorystycznego na amerykański niszczyciel rakietowy Cole w porcie Aden w 2000 roku, kiedy to zginęło 17 marynarzy.
Według nieoficjalnych informacji al-Nashiri miał być początkowo przetrzymywany w tajnym więzieniu CIA w Polsce i tam torturowany.
Komisji wojskowej, przed którą mają się odbywać procesy terrorystów w Guantanamo, będzie przewodniczyć prokurator generał Mark Martins.
Powołując się na anonimowych rozmówców w Pentagonie, radio NPR podało we wtorek, że rozprawy będą jawne - będzie można je oglądać przez wewnętrzną telewizję w bazach wojskowych w USA.
Procesy najgroźniejszych terrorystów były przedmiotem kontrowersji w USA.
Administracja prezydenta Baracka Obamy chciała początkowo, by odbywały się one przed normalnymi sądami - planowano już taki proces w Nowym Jorku, gdzie głównym oskarżonym miał być Chalid Szejk Mohammed.
Spotkało się to jednak z protestami w Nowym Jorku i w Kongresie, po których rząd zdecydował, że rozprawy będą się odbywać przed trybunałem w Guantanamo.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.