Indonezyjska policja powstrzymała ekstremistów muzułmańskich, którzy zaatakowali sanktuarium maryjne w środkowej Jawie.
W niedzielę około tysiąca islamskich fanatyków pojawiło się pod katolicką świątynią w Sengon Kerep. Organizatorzy najścia zamierzali zamknąć bramy sanktuarium, by przestało ono funkcjonować. Atak odparły jednak siły policyjne i wojskowe. Według islamistów katolicy nie mieli pozwolenia na budowę tego kościoła. O nieuleganie prowokacjom muzułmanów zaapelował do chrześcijan ordynariusz diecezji Semarang. Abp Johannes Pujasumarta wezwał do spokoju i zachęcił, by nie odpowiadać przemocą, mimo że konflikt może jeszcze narastać.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".