Niemieckie ministerstwo finansów szacuje kwoty ukryte przez nieuczciwych podatników na kontach w Szwajcarii na 80 mld euro. Władze mają nadzieję, że dzięki umowie ze Szwajcarią uda się opodatkować przynajmniej połowę tej sumy - podała w piątek agencja dpa.
Blisko jedna czwarta z kwoty 80 mld euro została prawdopodobnie - ze względu na rosnące ryzyko wpadki - przetransferowana ze Szwajcarii do innych uważanych za bardziej bezpieczne krajów - napisało ministerstwo finansów w odpowiedzi na zapytanie posła Zielonych, Gerharda Schicka.
Resort finansów uważa, że uda mu się wyegzekwować zaległe podatki od nielegalnie ulokowanych w Szwajcarii lokat o wartości 42 mld euro, co wzbogaciłoby skarb państwa o 10 mld euro.
Trwający od lat niemiecko-szwajcarski spór o walkę z oszustami podatkowymi, którzy wyprowadzają miliardy euro z niemieckiego systemu podatkowego za pośrednictwem banków w Szwajcarii, obciąża stosunki między obu krajami. Podpisane w ubiegłym roku po długich negocjacjach porozumienie ma umożliwić opodatkowanie lokat obywateli RFN w szwajcarskich bankach.
Porozumienie podatkowe ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku. Przewiduje ono opodatkowanie wcześniejszych nielegalnych lokat według stawek w wysokości od 21 do 41 procent, przy czym osoby uiszczające zaległy podatek mogą pozostać anonimowe. W przypadku nowych lokat bankowych podatek wyniesie 26,4 procent.
Umowa nie została do tej pory ratyfikowana, ponieważ część niemieckich krajów związkowych, które muszą wyrazić na to zgodę, uważa, że umowa przewiduje zbyt wiele furtek dla nieuczciwych podatników i narusza tym samym zasadę sprawiedliwości podatkowej.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.