Wprowadzenie opłat za korzystanie z autostrad przez samochody osobowe nie jest projektem rządu federalnego - poinformował w środę rzecznik niemieckiej kanclerz Steffen Seibert. Opłaty takie zaproponował w miniony weekend minister infrastruktury Peter Ramsauer.
"Wprowadzenie opłat autostradowych nie jest zamiarem na obecną kadencję" - powiedział Seibert, cytowany przez agencję dpa.
Według niego kanclerz Anbgela Merkel podziela troskę swego ministra infrastruktury o zapewnienie finansowania infrastruktury drogowej, dlatego też chadecko-liberalna koalicja postanowiła zwiększyć pulę środków na ten cel o miliard euro. "Opłata autostradowa nie jest projektem dla rządu federalnego" - dodał Seibert.
Minister Ramsauer z bawarskiej chadecji CSU poinformował w miniony weekend w wywiadzie prasowym, że przygotował projekt wprowadzenia w Niemczech opłat za korzystanie z autostrad przez samochody osobowe, aby pozyskać środki na budowę dróg.
"Mój projekt finansowania infrastruktury transportowej jest gotowy i leży już od tygodni w szufladzie. Propozycja dotyczy również myta dla samochodów osobowych" - powiedział Ramsauer w wywiadzie dla ukazującej się w niedzielę gazety "Bild am Sonntag". Zasugerował, że najlepszym rozwiązaniem byłyby naklejane na szyby papierowe winiety.
Ramsauer zamierzał przedstawić swój projekt koalicjantom z chadeckiej CDU i liberalnej FDP na spotkaniu 4 czerwca. Obie te partie odrzuciły już jednak jego propozycję.
36-minutowe przemówienie w języku angielskim zostało opublikowane na YouTube.
28 maja Namibia po raz pierwszy w historii obchodzić będzie Dzień Pamięci o Ludobójstwie.
Wydobyto szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci.
Głównej świątecznej liturgii zakończonej procesją przewodniczył biskup supraski Andrzej.
W opozycji może to „utrwalić represje przed wyborami w 2026 roku”.
Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany - powiedział Leon XIV.
"Przejmiemy kontrolę nad całym tym terytorium" - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu.