Najgorsza sytuacja jest na wschodzie, w okolicach miejscowości San Teodoro i innych nadmorskich kurortów. Z hoteli i ośrodków turystycznych ewakuowano setki osób.
Sytuacja na wschodnim wybrzeżu wyspy, gdzie wypoczywają dziesiątki tysięcy ludzi, staje się coraz trudniejsza - podała włoska agencja ANSA. Dotychczas nie ma ofiar. Przyczyną pożarów są bardzo wysokie temperatury i susza.
Rozprzestrzenianiu się ognia sprzyja wiatr, który bardzo utrudnia pracę strażakom; ewakuowano około 500 turystów. Z powodu silnego wiatru Obrona Cywilna ogłosiła dla całej Sardynii najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Ogień pojawił się też w prowincji Nuoro, również na wschodzie Sardynii. Ogłoszono ewakuację domów i ośrodków turystycznych. Strażacy walczą z pożarami również na południu wyspy, niedaleko Cagliari. Zniszczeniu uległy tam dwa domy.
W zachodniej części Sardynii, w rejonie Oristano, ogień strawił tereny uprawne.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.