Mieszkanie sprawcy nocnej strzelaniny w miejscowości Aurora na przedmieściu Denver (Kolorado) jest zaminowaną pułapką - poinformował szef tamtejszej policji. Dodał, że umieszczone ładunki wybuchowe są bardzo zaawansowane i policja spędzi tam "godziny lub dni".
"Jego mieszkanie jest zaminowane. Staramy się ustalić, w jaki sposób unieszkodliwić materiały łatwopalne lub wybuchowe. Może nam to zająć godziny lub dni" - powiedział szef policji w Aurorze Daniel Oates.
Policjanci za pomocą podnośnika dostali się do okna położonego na trzeciej kondygnacji mieszkania sprawcy i przeszukali wnętrze zdalnie sterowaną kamerą. Okolica została ewakuowana.
Uzbrojony napastnik w masce gazowej i kamizelce kuloodpornej krótko po północy z czwartku na piątek zaczął strzelać na premierze trzeciej części filmu o Batmanie "Mroczny Rycerz powstaje". Wcześniej cisnął w kierunku widowni pojemnik z gazem. Pokaz odbywał się w kinie w centrum handlowym w Aurorze.
Policja zatrzymała następnie podejrzanego na parkingu w pobliżu miejsca tragedii. Według mediów to 24-letni James Eagan Holmes.
W wyniku ataku w kinie zginęło 12 osób. Liczba rannych waha się - według różnych źródeł - od 38 do 55, w tym dzieci. Źródła szpitalne poinformowały, że część poszkodowanych ucierpiała w wyniku zastosowania gazu łzawiącego.
Wśród ofiar są amerykańscy wojskowi - poinformował Pentagon; nie sprecyzował jednak, czy są oni zabici czy ranni. Rzecznik ministerstwa obrony oświadczył, że podejrzany nie miał związków z wojskiem.
Zdaniem FBI, nic też nie wskazuje, by sprawca miał powiązania z jakimkolwiek ugrupowaniem terrorystycznym.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.