25 lipca mijają 44 lata od publikacji ostatniej encykliki Pawła VI „Humanae Vitae”. Jest to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych dokumentów tego Papieża, który wzbudził wiele komentarzy i kontrowersji.
Do dzisiaj pozostaje podstawowym dokumentem Kościoła katolickiego dotyczącym etyki małżeńskiej.
Encyklika podejmuje m.in. temat miłości małżonków, nierozerwalności małżeństwa, odpowiedzialnej prokreacji i istoty aktu małżeńskiego. W sposób jednoznaczny potwierdza naukę Kościoła w tej kwestii i opowiada się przeciw sztucznym metodom regulacji urodzin, a więc antykoncepcji, działaniom wczesnoporonnym i aborcji.
We wstępie do polskiego wydania dokumentu kard. Karol Wojtyła napisał wówczas m.in., że „światło encykliki wydobywa na jaw sprawy odwieczne i stawia je w kontekście współczesności. Wiele faktów i okoliczności przekonywa nas, że światło to przychodzi we właściwym momencie i dla umysłów, i dla sumień, i wreszcie dla tej wrażliwości na sprawy najbardziej ludzkie, jakie łącza się z dziedziną ludzkiej miłości w małżeństwie i z powołaniem rodzicielskim. A jeżeli komuś wydaje się, że to światło razi – to tym bardziej powinien starać się oswoić z jego błogosławionym oddziaływaniem” – pisał przyszły Papież.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.