Jerzy Jachowicz został ułaskawiony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Chodzi o wyrok skazujący, wydany na dziennikarza w procesie, jakie wytoczył mu były pułkownik SB Ryszard Bieszyński. Za naruszenie dobrego imienia SB-eka Jachowicz został skazany na karę grzywny. Gdy do Jachowicza zapukał komornik, jego należności urosły do 18 tys. zł.
Wpolityce.pl przypomina, że już po wydaniu wyroku na Jachowicza Bieszyński został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata za bezprawne zatrzymanie byłego szefa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego. Miało to miejsce za rządów SLD.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.