Jestem absolutnie przekonany, że na obecnym etapie nie możemy tego kroku nie uczynić – mówi KAI abp Józef Michalik o polsko-rosyjskim przesłaniu Kościołów, które 17 sierpnia podpisze wraz z prawosławnym patriarchą Moskwy i całej Rusi Cyrylem I.
Być może wspólne przesłanie jest małym krokiem, bo nie ma charakteru ekumeniczno-dogmatycznego. To jest krok duszpasterski, ale staje się wskazaniem dróg i symbolem. A jak będzie wykorzystany i czy przyniesie owoce? Cóż, to już nie do nas należy. Musimy współpracować, ale dalszy ciąg zależy od Pana Boga i od ludzi. Niekiedy trzeba jedynie uchylić drzwi a później wiatr dziejów robi resztę, otwiera je na oścież. Tak było w przypadku wymiany listów z biskupami niemieckimi.
Mam swoją teorię na temat tego spotkania: jeśli dużo ludzi modliło się w tej intencji i sporo osób będzie cierpiało (dlatego sam nie boję się trudności z tego powodu), to przyniesie to owoc. Jeżeli natomiast nie "przemodliliśmy" tego należycie i dostatecznie nie wycierpieli, to nawet dobre dzieła nie przyniosą dobrego efektu i trzeba będzie czekać dalej. Natomiast jestem absolutnie przekonany, że na obecnym etapie nie możemy tego kroku nie uczynić.
KAI: A więc po lekturze książki Cyryla I podpis pod dokumentem złoży Ksiądz Arcybiskup z absolutnie pełnym przekonaniem.
– Tak, jak najbardziej. Niektóre myśli godne są wypisania, zapamiętania i powtarzania.
KAI: Na przykład? Które najbardziej poruszyły Księdza Arcybiskupa?
– Przypomnijmy sobie ile nas kosztowały dyskusje na temat Unii Europejskiej przed przystąpieniem Polski do Unii, na przykład brak wspomnienia tradycji judeochrześcijańskiej w Traktacie Konstytucyjnym. Czytam u Cyryla: "Prawodawcy nowej Europy powinni usłyszeć stanowisko ludzi wierzących. Laickie wartości liberalne są niewystarczające". To jest wołanie o pluralizm. "Globalizacja, jak zresztą i integracja Europy, nie może zostać zrealizowana na podstawie jednego tylko projektu cywilizacyjnego". No właśnie, bo Europa to jest bogactwo. Następna myśl patriarchy: "Dzisiaj świat potrzebuje realnego dialogu między religiami, zwłaszcza chrześcijańsko-muzułmańskiego a także dialogu między myślą religijną i laicko-humanistyczną". Proszę przeczytać najnowsze książki ks. Tomasza Halíka, przemówienia Jana Pawła II i Benedykta XVI z Asyżu – przecież to jest to samo wołanie, ten sam głos, to samo źródło. "Niestety, dzisiaj mało kto mówi o konieczności poważnego i bezstronnego dialogu między liberalnym, świeckim humanizmem i religijno-kulturowymi tradycjami". Dzisiaj widzimy ideologizację życia kulturalnego, społecznego. Głos Patriarchy Cyryla jest...
KAI: ...głosem Księdza Arcybiskupa.
– Raczej jest to głos Prawdy zakorzenionej w Ewangelii. Posłuchajmy go dalej: "Moralne i duchowe odrodzenie ludzkości powinno zacząć się w środowisku chrześcijańskim od przywiązania chrześcijan do niezmiennych norm moralności ewangelicznej, od organicznego połączenia w życiu codziennym wymiaru osobistego i społecznego etyki chrześcijańskiej". I kolejny, piękny cytat: "Jest jednak, jak się wydaje, jeden konieczny warunek osiągnięcia jedności Kościoła i odrodzenia ludzkości. Tym warunkiem jest pokuta, przemiana starego porządku życia i układu ducha, uświadomienie sobie nieprawdy i jej odrzucenie, przemiana w najgłębszym sensie tego słowa".
Niektóre cytaty jakie Patriarcha Cyryl włącza do swoich wywodów pamiętam i znam także jako moje, na przykład te wzięte z filmu "Pokuta" Tengiza Abuładze czy powieści Dostojewskiego. Wielokrotnie posługujemy się cytatami z tych dzieł w naszym nauczaniu.
KAI: Lubi Ksiądz Arcybiskup Dostojewskiego?
– Owszem, ale raczej jako myśliciela chrześcijańskiego. Natomiast mam mu za złe, że nie lubił Polaków. No, ale zadziałały zapewne uwarunkowania historyczne.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.