Liczne uchybienia i zaniedbania, brak należytego nadzoru i łamanie przepisów - tak można streścić raport prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta ws. afery Amber Gold - stwierdza "Gazeta Polska Codziennie", która dotarła do dokumentu.
Według ustaleń "GPC" w poniedziałek Seremet przedstawi raport, który będzie miażdżący dla gdańskich śledczych, a także dla ich przełożonych, którzy nie sprawowali należytego nadzoru nad prowadzonymi przez nich sprawami.
W raporcie prokuratora generalnego mają pojawić się nazwiska prokuratorów odpowiedzialnych za taki stan rzeczy oraz dokładny opis ich decyzji.
Jak przypomina gazeta, to właśnie prokuratorzy z Gdańska odmawiali wszczęcia śledztw po doniesieniach Ministerstwa Gospodarki czy Komisji Nadzoru Finansowego ws. Amber Gold.
Seremet ma również zająć stanowisko w kwestii działań podejmowanych przez prokuraturę wobec parabanków, w których sprawie obecnie toczą się śledztwa - donosi "GPC".
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.