Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zapewnił we wtorek Turcję, że w razie ataku z zewnątrz może ona liczyć na solidarność ze strony sojuszu. Przestrzegł równocześnie Turcję i Syrię przed eskalacją trwającego od tygodnia konfliktu.
"Dysponujemy wszelkimi planami, by w razie konieczności bronić Turcji" - powiedział Rasmussen przed spotkaniem ministrów obrony NATO w Brukseli, cytowany przez agencję dpa. "Mamy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby" - dodał, podkreślając, że Turcja stała się ofiarą nieusprawiedliwionej agresji.
Tydzień temu pociski moździerzowe wystrzelone z terytorium Syrii zabiły pięciu mieszkańców tureckiej miejscowości Akcakale. W odpowiedzi na incydent artyleria turecka ostrzelała terytorium syryjskie. Na zwołanym na wniosek Turcji w trybie pilnym posiedzeniu ambasadorowie NATO udzielili Ankarze poparcia i wezwali Damaszek do natychmiastowego wstrzymania agresywnych działań wobec sąsiada.
W następstwie syryjskich ataków na Turcję i prowokowanych nimi tureckich kontrakcji napięcie między obu państwami wzrosło do poziomu, jakiego nie notowano od początku trwającego już ponad półtora roku krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii.
Rasmussen wyraził nadzieję, że wszystkie strony konfliktu w Syrii wykażą się opanowaniem. "Jestem przekonany, że właściwym sposobem rozwiązania konfliktu w Syrii jest rozwiązanie polityczne" - wyjaśnił szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.