Głosami radnych SLD i PO Rada Miasta Częstochowy podczas XXVII Zwyczajnej Sesji, 18 października, przyjęła uchwałę w sprawie przyjęcia programu zdrowotnego „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Częstochowy w latach 2012-2014”.
Częstochowa jest pierwszym miastem w Polsce, które dopłaci do zabiegów „in vitro”. W czasie głosowania za przyjęciem programu opowiedział się cały klub radnych z SLD i kilkoro z PO. Przeciw głosował cały klub radnych PiS i Wspólnoty Samorządowej, od głosu wstrzymało się siedmioro radnych z PO.
Zdaniem Konrada Głębockiego, przewodniczącego Klubu Wspólnoty Samorządowej i viceprzewodniczący Rady Miasta „przyjęcie dofinansowania zabiegów „in vitro” przez miasto jest realizacją lewicowego programu właśnie w Częstochowie”.
O odrzucenie programu i uchwały podczas sesji Rady Miasta zaapelował Szymon Giżyński, poseł PiS, który podkreślił m. in., że „zabiegi in vitro są niejednoznacznie oceniane przez społeczeństwo”. Poseł Giżyński odniósł się krytycznie do kwestii dofinansowania „in vitro” z budżetu miasta nazywając je „kontrowersyjnym i skłócającym mieszkańców eksperymentem”.
Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały środki w wysokości 110 tys. zł. na realizację dofinansowania zabiegów in vitro zostały zabezpieczone w budżecie Wydziału Zdrowia. Zdaniem autorów programu wielkość niepłodnej populacji Częstochowskiej wynosi około 8 tys. par. „Uczestnikom programu przysługuje możliwość jednorazowego dofinansowania do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w wysokości 3 tys. zł, pod warunkiem przeprowadzenia co najmniej jednej procedury. Pozostałe koszty procedury ponoszą pacjenci” - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Przypomnijmy, że lewicowy prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk już w listopadzie 2011 r. przedstawił opinii publicznej pomysł dofinansowania zabiegów „in vitro” przez władze Częstochowy. Zapisał to w projekcie budżetu miasta jako „Program wspierania rozwoju rodziny – metoda in vitro (dofinansowanie zabiegu)”. Pomysł oprotestowały wówczas m. in. diecezjalna Akcja Katolicka, abp Stanisław Nowak, Kuria Metropolitalna.
W wystosowanym w listopadzie 2011 r., proteście Akcja Katolicka wskazała m.in., że stosowanie metody in vitro wiąże się z całkowitym brakiem szacunku do życia człowieka w jego najwcześniejszym stadium, ponieważ oznacza niszczenie zarodków ludzkich.
W swoim stanowisku Kuria Metropolitalna wyraziła zdziwienie, że w dobie powszechnego kryzysu „pojawiają się politycy, którzy za wszelką cenę chcą dofinansowywać zabiegi in vitro, które są niepewne, kosztowne i nieetyczne”.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.