Radykalizacja

W dzisiejszej prasie królują kościelne media. Innymi słowy: 21 lat Radia Maryja. Przeżywa ten fakt (i obecność biskupów na uroczystościach z tej okazji) szczególnie Gazeta Wyborcza. Grono biskupów trzymających z Rydzykiem nie tylko nie maleje, ale też się radykalizuje – czytam.

To już naprawdę staje się nudne. Kościół nie będzie popierał aborcji (z żadnego powodu). Katolicy mogą i powinni popierać decyzje zmniejszające zło, ale nie powinni uznawać ich za dobro. Można uznawać próby zmiany prawa za zbyt wielkie ryzyko, ale sytuacja, w której choćby jedno dziecko może być w zgodzie z prawem zabite za pełne dobro uznana być nie może. Jeśli to ma być ta „radykalizacja” biskupów, to mam nadzieję, że jej nie ma. Z prostego powodu: nie wierzę, że biskupi wcześniej byli mniej radykalni w tej kwestii.

Z faktu, że Kościół przeciwstawia się aborcji nie wynika, że automatycznie popiera partie, które podnoszą takie postulaty. To prawda, nawet jeśli Gazeta w to nie wierzy. Wolałabym jednak, by to było wyraźniej podkreślane. Niestety, nie ma takiej woli po stronie części katolików (nie mam na myśli ani tylko, ani nawet przede wszystkim biskupów). Nie ma jej również po stronie polityków. Szkoda. Wykorzystywanie Kościoła w kampanii politycznej jest być może opłacalne. Ale dla partii, nie dla Kościoła. Warto o tym pamiętać.

A skoro dziś mam dzień życzeń, to Radiu Maryja z okazji 21 urodzin życzę, by wiernie pracowało dla dobra Kościoła w Polsce i na całym świecie.

Bez ironii.