Młodzi wyznawcy prawosławia będą mieli w Łodzi duszpasterstwo akademickie. Cotygodniowe spotkania organizuje prawosławna parafia św. Aleksandra Newskiego. Ks. Jakub Dmitruk podkreśla, że głównym adresatem duszpasterstwa są studenci "roku zerowego" i obcokrajowcy.
"Ludzie, którzy przyjeżdżają do Łodzi, a szczególnie studenci, którzy są zza ściany wschodniej i krajów prawosławnych, uczą się od podstaw języka polskiego, potrzebują opieki duszpasterskiej" - mówi w rozmowie z KAI ks. Dmitruk, wikariusz w prawosławnej parafii św. Aleksandra Newskiego w Łodzi. Zorientował się, że takich osób w Łodzi jest sporo, szczególnie w akademikach. "I trzeba do nich jakoś dotrzeć, bo przecież nie powinienem chyba zaczepiać w tramwajach ludzi noszących krzyże i mówiących po rosyjsku" - podkreśla duchowny.
"Na spotkaniach będziemy mówić o podstawowych teologicznych aspektach prawosławia, a także o tradycji czy różnych inicjatywach, które w Polsce prowadzimy. Być może będziemy organizować wyjazdy na spotkania młodzieży prawosławnej" - mówi ks. Dmitruk. Duchowny ma nadzieję, że z czasem w przygotowanie spotkań włączą się też studenci z różnych stron świata, którzy opowiedzą o swoim kraju, swoim prawosławiu i swoje tradycji. "Wiemy przecież, że te tradycje troszeczkę różnią się w Kościele prawosławnym u różnych narodów w różnych państwach" - dodaje ks. Dmitruk.
Zdaniem ks. Łukasza Tarnawskiego z Archidiecezjalnego Duszpasterstwa Akademickiego "Piątka", to dobrze, że prawosławne duszpasterstwo powstanie. "Na pewno jest takie zapotrzebowanie. Będąc w akademikach, wśród studentów, spotykamy osoby tego wyznania. Pochodzą nie tylko ze wschodnich części Polski, ale też z zagranicy" - mówi ks. Tarnawski. "Taka inicjatywa jest potrzebna każdemu młodemu człowiekowi, który jest w obcym miejscu, obcym środowisku" - dodaje. Ks. Tarnawski i deklaruje, że duszpasterstwo działające przy parafii prawosławnej może liczyć na pomoc ze strony duszpasterstw katolickich. "Choćby informacyjnie. Możemy, poprzez naszych studentów, dotrzeć do ich prawosławnych kolegów, którzy przecież bywają rozproszeni po różnych uczelniach, akademikach i częściach Łodzi" - zapewnia duszpasterz akademicki.
Czy w Łodzi jest zapotrzebowanie na prawosławne duszpasterstwo akademickie? W mieście działa Studium Języka Polskiego dla Cudzoziemców - najstarsza tego typu placówka dydaktyczna w Polsce (istnieje od 1952 roku). Co roku przyjmuje około 300 studentów zagranicznych, z których część pochodzi z krajów prawosławnych. "Są wśród nich wyznawcy prawosławia. Ale w przypadku np. Ukrainy czy Białorusi dominują studenci polonijni, którzy są katolikami" - tłumaczy pełnomocnik ds. rozwoju życia kulturalnego i społecznego Studium, Sławomir Rudziński. Jednak coraz więcej osób przyjeżdża do Łodzi z programu Erasmus. "Teraz jest około 220 osób. I wśród nich zainteresowanie może być duże, bo co najmniej kilkanaście osób pochodzi z Rumunii, Grecji, Cypru czy Bułgarii" - mówi Rudziński. "Miałem nawet mail od jednej dziewczyny, która pytała o nabożeństwa prawosławne w Łodzi. Kilka razy organizowałem też dla studentów z Erasmusa wycieczki do katedry prawosławnej. Zawsze była grupa młodzieży, która korzystała z tej okazji, żeby się pomodlić w cerkwi" - opowiada.
Spotkania prawosławnego duszpasterstwa akademickiego będą się odbywać w czwartki o godz. 17.30 w domu parafialnym przy ul. Narutowicza 46.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.