Rada organizacji broniących praw Afrykańczyków uznała, że wybranka nie odzwierciedla "urody typowej dla dzisiejszej Francji".
Walka z rasizmem - rzecz słuszna. Problem pojawia się wtedy, kiedy przekracza granice absurdu. Tak stało się we Francji, gdzie Marie Lorphelin, 19-letnia, piękna brunetka, została wybrana miss tego kraju. Okazało się jednak, że dziewczyna jest zbyt... biała. Tuż po ogłoszeniu werdyktu jury zostało posądzone o rasizm. Rada organizacji broniących praw Afrykańczyków uznała, że wybranka nie odzwierciedla "urody typowej dla dzisiejszej Francji".
W dorocznej gali kończącej się wyborem Miss Francji startowały 33 dziewczęta ze wszystkich regionów kraju. Jury przewodził jeden z najbardziej znanych francuskich aktorów - Alain Delon.
Osiem dziewcząt należało do mniejszości etnicznych, z czego sześć z terytoriów zamorskich Francji - wysp Pacyfiku i Karaibów. Wygrała jednak białoskóra miss Burgundii.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.