Projekt nowego prawa zmieniający dotychczasowe rozumienie istoty małżeństwa ostro skrytykował Kościół w Chile.
Obawy dotyczą przede wszystkim tego, że będzie ono furtką legalizującą w tym kraju związki osób tej samej płci.
Bp Juan Ignacio González spotkał się w imieniu episkopatu z komisją parlamentarną zajmującą się projektem nowego prawa. Podkreślił, że tego typu propozycja wymaga „spokojnej i głębokiej analizy, w której nie będzie miejsca na nagłe i radykalne zmiany prawa, zwłaszcza że w opracowaniach na ten temat wprowadzono elementy ideologii i polityki. Chodzi o regulacje, które muszą wziąć pod uwagę podstawową jednostkę społeczną, jaką jest rodzina” – dodał hierarcha.
Ordynariusz diecezji San Bernardo dodał również, że nie ma w tej chwili żadnej presji społecznej, by takie prawo wprowadzać w życie. Prawdziwą przyczyną są jedynie znane powszechnie racje ideologiczne i polityczne. Doświadczenie uczy z kolei, że przyjęcie ustawy o związkach partnerskich prowadzić będzie w prostej linii do żądania legalizacji związków homoseksualnych na równych prawach z małżeństwem tradycyjnym.
Hierarcha podkreślił także, że Kościół w Chile będzie bronił swojego stanowiska, gdyż chodzi o zasady „wpisane w samą naturę człowieka, które można poznać rozumem, a przez to są one wspólne dla całej ludzkości”. Przypomniał też słowa Benedykta XVI z przemówienia do Kurii Rzymskiej, w którym Papież wyraźnie stwierdził, że walka o rodzinę jest walką o samego człowieka, a wszelka negacja Boga w konsekwencji pomniejsza także godność człowieka.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.