Reklama

1000 audiencji

Padł kolejny rekord. W pierwszą środę sierpnia, tradycyjnie na Placu Świętego Piotra, odbyła się kolejna audiencja generalna, która - choć nikt tego nigdzie wcześniej nie ogłaszał - miała specjalny charakter. Jan Paweł II spotkał się z pielgrzymami po raz tysięczny.

Reklama

Padł kolejny rekord. W pierwszą środę sierpnia, tradycyjnie na Placu Świętego Piotra, odbyła się kolejna audiencja generalna, która - choć nikt tego nigdzie wcześniej nie ogłaszał - miała specjalny charakter. Jan Paweł II spotkał się z pielgrzymami po raz tysięczny. Na dodatek, tego dnia temperatura sięgała 42 stopni i tylko lejąca się ze strażackich hydrantów woda pozwoliła przeżyć godzinne spotkanie. Wieczorem, w telewizyjnym dzienniku RAI 3, komentator przyznał, że „papież przyzwyczaił nas już do tego, że niemal wszystko co robi jest wyjątkowe. Albo jest pierwsze, albo na wymiar historyczny, albo - jak dzisiejsza audiencja – ustanawia swoisty rekord”. Dzięki otwartości Papieża dziś niemal każdy, kto przyjedzie do Rzymu może spotkać Piotra naszych czasów, a liczba tych, którzy osobiście spotkali się z Ojcem Świętym siega dziesiątek tysięcy osób. Z informaqcji przekazanych przez Prefekturę Domu Papieskiego wynika, że tylko w ciągu 23 lat pontyfikatu na środowych audiencjach, które odbywają się na Placu Św. Piotra lub (w okresie jesienno – zimowym) w Auli Pawła VI, w środowych audiencjach wzięło udział ponad 16 mln pielgrzymów.
Tysięczna audiencja stała się okazją także do przypomnienia zabawnych momentów, jakich w ciągu tych 23 lat nie brakowało. Jak wiadomo, jedną z najcenniejszych pamiątek ze spotkana z Janem Pawłem jest uwiecznająca ten wyjątkowy moment wspólna fotografia. Dlatego też ani Arturo Marii, ani kilku innych papieskich fotografów jeszcze długo nie będzie narzekało na brak pracy, przynajmniej we środy. Jednak w 1989 r. miało miejsce ciekawe zdarzenie – jedna z hiszpańskich malarek podzas znalazła się tak blisko Papieża, że postanowiła wykorzystać tn moment aby wykonać Ojcu Świętemu portret. Na zakończenie audiencji udało jej się podejść do Papieża i wręczyć namalowany przez siebie w czasie audiencji portret. Niektórzy, aby zbliżyć się choć na chwilę do Jana Pawła i ucałować pierścień rybaka zdolni są nawet do małych kłamstw. Kiedyś, w 1997 r., nobliwie wyglądających pan z żoną i dziećmi pewnie zmierzał w stronę papieskiego tronu przedstawijaąc się, że „jest nowym ambasadorem Meksyku”. Kiedy jednak już przedstawił swoją rodzinę przyznał się Papieżowi, do swego kłamstwa wywołując jedynie papieski uśmiech. Ze względu na otwarty charakter audiencji przybywają na nie nie tylko pielgrzymi, ale także turyści i goszczące w tym dniu w Rzymie różne grupy. Jeśli są dobrze zorganizowane i wcześniej zapowiedziane moga liczyć na specjalny przywilej podejścia do Papieża już po zakończeniu oficjalnej części audiencji.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama