Już wkrótce w cukierniach w pobliżu Watykanu będzie można kupić "lody ojca Pio". Produkować je będą, według przygotowanej wspólnie receptury, pobliskie cukiernie, zachęcone sukcesem, jaki miała podobna inicjatywa przy okazji beatyfikacji włoskiego zakonnika w maju 1999 roku. Wtedy sprzedawano tzw. mannę z nieba - lody zawierające słodką mączkę jesionową.
Już wkrótce w cukierniach w pobliżu Watykanu będzie można kupić "lody ojca Pio". Produkować je będą, według przygotowanej wspólnie receptury, pobliskie cukiernie, zachęcone sukcesem, jaki miała podobna inicjatywa przy okazji beatyfikacji włoskiego zakonnika w maju 1999 roku. Wtedy sprzedawano tzw. mannę z nieba - lody zawierające słodką mączkę jesionową.
Składniki najnowszego wyrobu to rodzynki i migdały oraz słodkie mocne wino zwane "Vin santo" (wino święte). Uczestnicy degustacji orzekli jednogłośnie, że "lody ojca Pio" są pyszne i na pewno przypadną do gustu uczestnikom jego niedzielnej kanonizacji.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.