„Pawełkowe" daktyle

Przed południem, w udekorowanej flagami paulińskimi bazylice, sumę odpustową odprawił metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. „Bardzo nam jest potrzebna ta niesamowicie piękna pasja szukania Boga, dążenia do Niego. Im „zimniejsze” czasy, tym bardziej potrzebny nam jest „gorący” duch św. Pawła z Teb” – przypomniał abp Nowak. Na ostanie „Pawełki”, kończące 9-dniową modlitwę ku czci św. Pawła Pustelnika, przybyły w niedzielę po południu tłumy częstochowian i pielgrzymów. Już przed godz. 16.00 jasnogórską bazylikę wypełniło kilka tysięcy dzieci i ich rodziców. Św. Paweł Pustelnik jest bowiem uznawany za szczególnego orędownika i patrona dzieci. Liturgii paulinów, otaczających ołtarz z relikwiarzem swojego patrona, przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy. „W uroczystość św. Pawła Pustelnika, który wskazuje na dziecko jako największy skarb nie wolno nam zapomnieć o tym, że najważniejszy jest dar życia. Rodzice kochani, dziękujcie za to, że możecie być z Bogiem uczestnikami przekazywania życia. Niech każde dziecko będzie szczególnym błogosławieństwem Bożym” – zachęcał bp Długosz. Na koniec nabożeństwa ks. biskup udzielał dzieciom specjalnego błogosławieństwa. Najmłodsi z rodzicami w długiej kolejce podchodzili do biskupa Długosza, który cierpliwie błogosławił każde dziecko z osobna. Po ucałowaniu relikwii św. Pawła Pustelnika każde dziecko zostało obdarowane obrazkami i słodyczami. Z wielkiej tacy trzymanej przez braci w białych habitach najmłodsi częstowali się także „owocami” pustyni – daktylami i figami. Przeor Jasnej Góry o. Marian Lubelski zapewnił, że „rozdano ponad 2 tysiące przygotowanych paczuszek z upominkami”. Po błogosławieństwo przyszły także małżeństwa oczekujące potomstwa, ponieważ św. Paweł Pustelnik uznawany jest za ich szczególnego orędownika. Trwające przez 9 dni „Pawełki” uświetniała na chórze bazyliki Jasnogórska Orkiestra Dęta dyrygowana przez Marka Piątka.