Bp Tadeusz Pikus, który w czwartek 13 lutego uległ wypadkowi samochodowemu, szybko wraca do zdrowia. Prawdopodobnie 18 lutego wyjdzie ze szpitala w Więcborku i wróci do Warszawy.
Do wypadku doszło w godzinach rannych w Sępólnie Krajeńskim. Biskup sam prowadził samochód. W wyniku uderzenia złamał rękę w nadgarstku i doznał urazów głowy. Po udzieleniu pierwszej pomocy trafił do szpitala w Więcborku. Urazy okazały się niegroźne. Na złamany nadgarstek nie założono nawet gipsu, głowa uległa tylko skaleczeniu. Poszkodowany szybko wraca do zdrowia i na razie nie ma żadnych komplikacji powypadkowych. Najprawdopodobniej we wtorek 18 lutego wyjdzie ze szpitala i powróci do Warszawy. 54-letni biskup Tadeusz Pikus, pomocniczy biskup warszawski, jest znanym ekumenistą, przewodniczącym Komitetu Episkopatu Polski ds. Dialogu z religiami niechrześcijańskimi.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.