Pod hasłem "Spór o Kościół w Europie. Jedność Europy w optyce Ewangelii" odbywał się od 31 marca do 4 kwietnia XXXV Tydzień Eklezjologiczny w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zorganizowało go Koło Naukowe Studentów Teologii KUL.
Tydzień zainaugurowała Msza św. pod przewodnictwem Wielkiego Kanclerza KUL abp. Józefa Życińskiego. - Dziedzictwo Prymasa Tysiąclecia zobowiązuje do przezwyciężania niechrześcijańskich lęków utkanych z podejrzeń i oskarżeń - mówił metropolita w homilii. W Eucharystii uczestniczyli: ks. archimandryta Jan Sergiusz Gajek, wizytator apostolski dla grekokatolików na Białorusi oraz ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duszpasterz Ormian w Polsce. Każdego dnia obrady skupiały się wokół wybranego bloku zagadnień. Pierwszy służył zarysowaniu tła historyczno - politycznego sytuacji w Europie. Otwierający obrady prof. Jerzy Pietrzak przedstawił zarys historyczny działań zjednoczeniowych, od koronacji Karola Wielkiego, przez projekty filozofów i próby kształtowania jedności Europy podejmowane przez polityków. Zwrócił uwagę, że dopiero podjęty po II wojnie światowej proces zjednoczenia Europy ma realne szanse urzeczywistnienia. Podkreślił też, że Unia Europejska nie może być wspólnotą zredukowaną, ale musi być świadomą swej tradycji i szanować wartości chrześcijańskie. W panelu "Europejskie dążenia zjednoczeniowe a dobro Polski, Kościoła i świata" uczestniczyli: prof. Danuta Hübner - minister ds. europejskich, prof. Władysław Bartoszewski - były minister spraw zagranicznych i ks. prof. Bogusław Milerski z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Prof. Hübner podkreśliła dynamizm i ciągłość procesu poszukiwania wspólnej wizji Europy oraz łączącą się z tym potrzebę określenia własnej tożsamości i odrębności narodowej. Stwierdziła, że ruch zjednoczeniowy Europy jest bezprecedensowy w świecie, bo oprócz handlu, inwestycji i konkurencji, ma wśród swych celów rozwój społeczny, gospodarczy, solidarność i pomoc. Podkreśliła, że integracja przechodzi ewolucję, bo choć pierwsze argumenty miały charakter polityczny i ekonomiczny, to szybko zwrócono uwagę, że są one niewystarczające. Prof. Hubner zauważyła, że istotną cechą Unii jest jej stała demokratyzacja - jeden z celów, które przyświecają pracom nad reformą jej struktur, debatowaną obecnie w Konwencie Europejskim. - Po raz pierwszy chodzi nie o przyłączenie kolejnych bogatych państw, ale poszerzanie jedności w naszej części kontynentu. Unia przestaje być klubem państw bogatych, staje się sposobem na życie w Europie - mówiła prelegentka. Podkreśliła potrzebę kierowania się wspólnymi wartościami w budowie "europejskiego domu" i poszukiwaniu wspólnego europejskiego dobra. - Coraz pełniej dociera do nas świadomość, że bez poczucia solidarności tego domu nie da się zbudować - mówiła. Według prof. Hubner jedno z najważniejszych obecnie wyzwań to odpowiedź na pytanie, co zrobić, by rozwijać poczucie przynależności, które pozwoli zaakceptować wspólnotę. Podkreślała, że poczucie współuczestnictwa i współtworzenia kultury europejskiej pozwala zweryfikować siłę tożsamości narodowej. Należy szukać właściwego miejsca dla narodowych preferencji, pozostając w odpowiedzialności za Europę i świat. - Dla mnie nigdy nie istniała kolizja między dobrem Polski a dobrem Europy - mówił prof. Władysław Bartoszewski. Przypomniał, że Papież od pierwszych miesięcy pontyfikatu mówił o Europie bazującej na tradycji chrześcijańskiej, która ma być celem dążeń Polaków. Wskazał też na potrzebę i wartość świadectwa chrześcijan z nowych państw członkowskich, w tym z Polski, w kształtowaniu przyszłego oblicza wspólnoty europejskiej. - Teraz 50 mln katolików wchodzi do Unii, a oni są od tego, żeby dawać świadectwo swojej wiary - podkreślił. Prof. Bartoszewski zwrócił uwagę, że należy wyzbyć się myślenia w kategoriach "my" i "oni". - Uprzytomnijmy sobie, że wchodzimy w fazę bardzo ważną, to jest kwestia aksjologii Unii - mówił. Dodał, że gdy będą zapadać decyzje co do zmian w Unii, nieuniknionych wobec jej rozszerzenia, głos Polski będzie się liczył. Ks. Bogusław Milerski, ewangelik, przedstawił stanowisko i znaczenie mniejszości wyznaniowych w projektach zjednoczenia. Zauważył, że w dyskusji na temat integracji nie powinno zabraknąć argumentacji teologicznej. Zwrócił uwagę na pojednanie jako proces zmierzający do budowania jedności. Po II wojnie światowej gesty pojednania były symbolicznymi mostami, które wyprzedzały działanie instytucji. Drugi dzień poświęcono na omawianie zagadnień godności i praw człowieka. O ujęciu tych kwestii w Biblii i nauczaniu Kościoła mówił biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Wskazał na słabości praw człowieka, którymi jego zdaniem są: brak celowości, odniesień do Boga, dowolność w interpretacji. Prawa chrześcijanina zamknął w stwierdzeniu: "Moim największym prawem jest być dla drugiego, dawać siebie drugiemu, żyć zawsze dla drugiego". - Posiadamy prawo do bycia na podobieństwo Boże. Wpatrując się w Chrystusa mamy dawać świadectwo przebaczenia i realizować plan bycia dla drugiego człowieka - mówił. Dodał, że ten, kto jak Jezus ma świadomość posiadania Ojca w niebie i świadomość swej śmierci, potrafi się odnaleźć we wszystkich prawach i obowiązkach człowieka. Dalszy ciąg na następnej stronie
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.