Pół godziny trwało spotkanie Jana Pawła II z amerykańskim sekretarzem stanu Colinem Powellem. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim konfliktu izraelsko- palestyńskiego, który według Watykanu zostanie rozwiązany przez powstanie dwóch niepodległych państw.
Zaraz po audiencji na ten sam temat Powell rozmawiał z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano i szefem dyplomacji watykańskiej abp Jean-Louisem Tauranem. Według obserwatorów wizyta wysokiej rangi przedstawiciela administracji amerykańskiej przyczyniła się do ponownego zbliżenia stanowisk Stolicy Apostolskiej i Stanów Zjednoczonych w wielu kwestiach międzynarodowych, po okresie - jak się podkreśla - wyjątkowego ochłodzenia w związku z wojną w Iraku. Jan Paweł II rozmawiał z Powellem o sytuacji w Iraku, a przede wszystkim o Bliskim Wschodzie. Powtórzył przekonanie wyrażone wcześniej wobec nowego ambasadora Izraela przy Stolicy Świętej, że konflikt izraelsko-palestyński zakończy się w momencie powstania dwóch państw, niezależnych i niepodległych. Papież potępił też terroryzm, jednocześnie jednak krytycznie wyraził o logice odwetu i przemocy, które jego zdaniem nie prowadzą nigdy do pokoju. Sekretarz stanu USA ofiarował Papieżowi dwutomowe stare dzieło pod tytułem "Picturesque America" (Malownicza Ameryka).
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.