Koncerty poezji śpiewanej, spotkania z artystami oraz rozważanie różańcowych tajemnic światła wypełniły10. Spotkania Młodych w Wołczynie. "Oni chcą, aby ich życie miało sens" - twierdzi dyrektor imprezy o. Krzysztof Czeczko o przybyłej do Wołczyna młodzieży.
Imprezę, w której wzięło udział ponad 1500 osób, zorganizowała krakowska Prowincja Braci Mniejszych Kapucynów. Każdy dzień "Wołczyna 2003" składał się z kilku części: wspólnej modlitwy, Eucharystii, konferencji zaproszonych gości, spotkań w małych grupach oraz koncertów muzyki chrześcijańskiej i młodzieżowej. 14 lipca wieczorem swoją twórczość zaprezentowali młodym Jacek Dewódzki i Przyjaciele. Imprezę rozpoczął wjazd wozu strażackiego do wołczyńskiego amfiteatru i wykonanie baletu przedstawiającego zapalenie ognia. Organizatorzy chcieli w ten sposób nawiązać do hasła tegorocznego spotkania "Wy jesteście światłem świata". Młodzi przez sześć dni rozpatrywali różańcowe tajemnice światła. Na deskach wołczyńskiego amfiteatru wystąpili jeszcze m.in.: "Chili My", "Saruel Music", "New Life Music" z Natalią Niemen oraz Magda Anioł. Jednak - jak podkreśla Marek Nowak z Krakowskiego Impresariatu Muzycznego, który od lat pomaga Zgromadzeniu Braci Mniejszych Kapucynów w organizacji - "Wołczyn to nie tylko festiwal muzyczny. Spotkanie jest przede wszystkim formą ewangelizacji poprzez słowo". W tegorocznym programie znalazły się również projekcje filmów: "Edi", "Brat naszego Boga" i "Prymas - trzy lata z tysiąca" oraz spektakl teatralny "Frassati - rzecz o świętości". Gościem specjalnym 10. Jubileuszowego Spotkania Młodych był Jerzy Stuhr, który 16 lipca rozmawiał z młodzieżą o wartości prawdy. O. Krzysztof Czeczko, dyrektor spotkania, w rozmowie podkreślił, że młodzi ludzie, którzy przyjechali do Wołczyna wiedzieli, że nie jest to tylko czas wakacyjny. - Młodzi wciąż czegoś poszukują - stwierdza zakonnik - a w Wołczynie dali wyraz tym poszukiwaniom. Szczególnie mówili o tym podczas spotkań w małych grupach. Jak zauważa o. Czeczko młodzież, która pojawiła się w Wołczynie bardzo pragnie pokoju w duchu Jezusa. "Oni chcą, aby ich życie miało sens" - cieszy się kapucyn z Krakowa. Ponad 1500 osób regularnie uczestniczyło we wszystkich punktach programu. "Nawet tzw. Dekalogu Spotkania, a więc pewnych zasad, których należy przestrzegać, nie musieliśmy przypominać" - stwierdził z zadowoleniem o. Krzysztof. Jego zdaniem, młodzież "popisała się" swoją radością, ponieważ wieczorne koncerty, które odbywały się w wołczyńskim amfiteatrze "nie mogły się skończyć". Młodzi ludzie bawili się czasem aż do samej północy, ale nie zabrakło również wspólnej modlitwy. Spore zaskoczenie spotkało organizatorów w środę, 16 lipca, kiedy podczas Spotkania sprawowany był sakrament pokuty i pojednania. Młodzi tak licznie przystępowali do tego sakramentu, że nawet kapłani, którzy są do tego przyzwyczajeni byli zaskoczeni ilością i jakością tych spowiedzi. Młodzież uczestnicząca w Spotkaniu jednogłośnie, przez aklamację, zdecydowała, że za rok kolejny "Wołczyn" powinien się odbyć. To jednak, co podkreśla dyrektor Spotkania, zależy od woli Bożej. Do tej pory w dziesięciu kolejnych edycjach "Wołczyna" wzięło udział ponad 15 tys. młodych ludzi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.