Kościół anglikański czekają trudne dni

Po raz pierwszy w dziejach liczącego 2 miliony członków Kościoła episkopalnego dokonano takiego wyboru. Nurt konserwatywny tego Kościoła, a także wielu przedstawicieli anglikanizmu na świecie bardzo stanowczo zaprotestowało przeciwko powołaniu pastora Gene'a Robinsona na biskupa diecezji New Hampshire. Głównym argumentem jest po prostu sprzeczność z nauczaniem biblijnym i już obecnie doprowadziło to do głębokich podziałów w światowym anglikanizmie. "Kościół anglikański czekają trudne dni po decyzji Kościoła Episkopalnego o zatwierdzeniu wyboru Gene'a Robinsona na biskupa" - stwierdził abp Williams w swym oświadczeniu. Jednocześnie wyraził nadzieję, że "Kościół ten i reszta Wspólnoty Anglikańskiej będą miały czas rozważyć całą sprawę, zanim podjęte zostaną najważniejsze i nieodwracalne decyzje". Duchowy zwierzchnik światowej Wspólnoty Anglikańskiej podkreślił, że "decyzja Konwencji Generalnej, potwierdzająca powołanie Robinsona na biskupa nieuchronnie wywrze znaczący wpływ na całą Wspólnotę, choć na razie jest za wcześnie, żeby powiedzieć, jaki będzie miało to skutek". Na zakończenie swojego oświadczenia arcybiskup zapowiedział, że pod koniec bieżącego roku ukaże się publikacja Kościoła Anglii na temat ludzkiej seksualności, a w niej obszerne opracowanie w sprawie homoseksualizmu.