Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stosuje wobec Radia Maryja niedopuszczalne środki nacisku - napisali członkowie Zespołu Wspierania Radia Maryja w Służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej rozgłośni.
Zespół uznał, że uwagi KRRiT sporządzone na podstawie monitoringu programu radia Maryja przesłane stacji w czerwcu przez przewodniczącą Rady Danutę Waniek "nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości". "Analizowane dokumenty dowodzą niezbicie, że konstytucyjny organ Państwa, w którego imieniu występuje Przewodnicząca, za pomocą bezpodstawnych zarzutów wpisuje się w grono instytucji i osób systematycznie atakujących tę jedyną, ogólnopolską rozgłośnię katolicką jak również - co jest szczególnie niebezpieczne - stosuje wobec niej niedopuszczalne w państwie prawa środki nacisku" - napisali członkowie Zespołu Wspierania Radia Maryja w Służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu. Uważają oni, że to prowadzi "do zagrożenia konstytucyjnej zasady wolności słowa". Po zapoznaniu się z dokumentami KRRiT Zespół opracował uwagi, w których wykazał - czytamy w oświadczeniu - "iż główne zarzuty wobec Radia Maryja zawarte w tym opracowaniu nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości". List Danuty Waniek i uwagi z monitoringu przeprowadzonego w dn. 27 lutego - 12 marca 3003 r. udostępnił zespołowi prowincjał redemptorystów o. Zdzisław Klafka, który razem z dyrektorem Radia Maryja o. Tadeuszem Rydzykiem uczestniczył w spotkaniu. "Radio Maryja potrzebuje pomocy nas wszystkich, słuchających jego programu. Otoczmy to Radio modlitwą, wspierajmy dobrym słowem, świadczmy w naszym środowisku o tym, jak korzystamy w naszym życiu z programu tego Radia" - czytamy w oświadczeniu. "Wspierajmy Radio Maryja również naszymi ofiarami. Ono może nadawać swój program tylko dlatego, że my wszyscy mu pomagamy" - napisali członkowie Zespołu. Oświadczenie stwierdza ponadto, że "nie ustaje zorganizowana nagonka na Radio Maryja", zbudowana na "oszczerstwach, kłamstwach, systematycznym dyskredytowaniu tej Rozgłośni wobec opinii publicznej i przełożonych kościelnych". Pomimo tych nacisków medialnych i politycznych Radio Maryja nadal rozwija się i podejmuje coraz to nowe zadania służąc z oddaniem Bogu, Kościołowi i Polsce - podkreślają. Podawanie "w świadomy sposób sfałszowanej informacji o rzekomym błogosławieństwie Jana Pawła II dla Radia Maryja i telewizji TRWAM" oraz antysemityzm zarzuciła toruńskiej rozgłośni prowadzonej przez o. Tadeusza Rydzyka Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w liście udostępnionym KAI 18 czerwca. "Monitoring przeprowadzony od 27 lutego do 12 marca 2003 r. potwierdza obecność wątków antysemickich" - czytamy w sprawozdaniu KRRiT. Rada przyznała, że wątki antysemickie "są nie do uniknięcia w telefonicznych wypowiedziach słuchaczy, ale nic nie usprawiedliwia braku właściwych na nie reakcji zwłaszcza ze strony kapłanów prowadzących audycje". Zdaniem Rady, "nie wykorzystują oni okazji do przedstawienia właściwego w tych sprawach stanowiska Kościoła, a zwłaszcza nauczania Jana Pawła II: może to mieć wpływ na kształtowanie poglądów sprzecznych z chrześcijańskim systemem wartości". W sprawozdaniu z monitoringu pojawił się też zarzut "podawania w świadomy sposób fałszowanej informacji" o błogosławieństwie, którego w trakcie audiencji generalnej miał udzielić Jan Paweł II dla Radia Maryja i Telewizji Trwam. KRRiT podkreśla, że informację tę zdementował na konferencji prasowej po Konferencji Episkopatu Polski, obecny na wspomnianej audiencji z Ojcem Świętym, bp Leszek Sławoj Głódź, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Mediów. Zdaniem Rady, to "niezgodne z prawdą, wbrew etyce dziennikarskiej, wielokrotnie i w eksponowany sposób podawanie wiadomości o błogosławieństwie udzielonym przez Ojca Świętego dla Radia Maryja i Telewizji TRWAM potwierdza spotykane w prasie zarzuty o instrumentalizację Jego Osoby i nauczania co w radiu, a szczególnie radiu katolickim nie powinno mieć miejsca".Dokument potwierdził, że Radio Maryja nadaje program zgodny ilościowo z zapisami koncesyjnymi. KRRiT przyznała, że audycje religijne stanowią wyraźną, dominującą pozycję w programie Radia Maryja, a "konstrukcja ramówki jest podporządkowana mocno zakorzenionej w Kościele liturgii dnia".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.