Ks. Vincenzo Passante z Neapolu jest kapłanem, który chciał wziąć udział w kolejnej włoskiej edycji Wielkiego Brata, rozpoczynającej się 22 stycznia. Dyrekcja stacji Canale 5, należącej do premiera Silvio Berlusconiego, zrezygnowała z jego kandydatury, uważając, że pachnie ona skandalem.
Niedoszły bohater kontrowersyjnego programu telewizyjnego ma 38 lat, jest proboszczem na przedmieściach Neapolu. Jego hobby to gra na fortepianie i śpiew. Twierdzi on, że nic nie wie o decyzji realizatorów reality show, ponieważ ostatnie dni spędził w szpitalu, gdzie był z powodu "świątecznego przemęczenia". Na temat Wielkiego Brata miał rozmawiać ze swoim biskupem, ale obecnie, jak się zdaje, jest to już zbyteczne.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.