Istniejący obecnie model stosunków wzajemnych między władzą świecką a duchową uważam za zbliżony do optymalnego - powiedział patriarcha moskiewski i Wszechrusi Aleksy II w wywiadzie dla francuskiej agencji AFP.
Wyjaśnił, że chodzi tu o "otwarty, konstruktywny i korzystny wzajemnie dialog, twórczą współpracę w bardzo wielu znaczących społecznie dziedzinach życia dzisiejszej Rosji, przy rozgraniczeniu i poszanowaniu prerogatyw i zakresów kompetencji każdej ze stron". Obszerny wywiad, który przeprowadził z głową Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) moskiewski korespondent AFP Michel Viatteau-Kwiatkowski, objął wiele zagadnień, m.in. przezwyciężanie spuścizny komunistycznej w życiu Kościoła, sprawy zwrotu majątku kościelnego, zagarniętego niegdyś przez bolszewików, opodatkowanie Kościoła, kontakty RKP z innymi Kościołami lokalnymi, zwłaszcza z Konstantynopolem oraz stosunki z katolikami. Mówiąc o wychodzeniu z dziedzictwa komunistycznego patriarcha wspomniał jednocześnie o nowych wyzwaniach, jakie stawia przed Kościołem nowa rzeczywistość. Wymienił w tym kontekście gwałtowne społeczno-majątkowe rozwarstwienie narodu, zanik pozytywnych ideałów moralnych przez ludzi, sztuczne wypaczanie hierarchii ważnych wartości życiowych itp. Oddzielnym problemem jest wyzwanie zeświecczenia, "tak dobrze znane chrześcijanom zachodnim" - dodał Aleksy II. Na pytanie o to, czy RKP chce uzyskać status religii państwowej i czy należy nauczać przedmiotu "podstawy prawosławia" w szkołach, zwierzchnik Kościoła przypomniał, że w przeszłości w Rosji istniały różne wzorce stosunków państwowo-kościelnych. Od początku XVIII w. do 1917 r. prawosławie było religią państwową Imperium, a Kościół - częścią składową struktury państwowej. Z jednej strony państwo pomagało budować cerkwie i klasztory, pomogło też osiągnąć wysoki poziom wykształcenia duchowego i prowadzić szeroką działalność misyjną, z drugiej jednak strony "nieraz przeszkadzało przeprowadzać wiele inicjatyw kościelnych oraz wykorzystywało autorytet, siły i środki Kościoła dla własnych celów i wtrącało się w wewnętrzny ustrój Kościoła" - stwierdził patriarcha. Dodał, że okres ten sprzyjał wzrostowi formalnych chrześcijan, w istocie obojętnych na sprawy wiary. Z kolei rewolucja 1917, zniszczywszy imperium prawosławne jako formę ustroju państwowego, traktowała Kościół przede wszystkim jak część skazanego na zagładę poprzedniego układu władzy. Mając za sobą niezwykle bogate, pozytywne i negatywne, a nawet tragiczne, doświadczenie stosunków z państwem RKP opowiada się za wzorcem istniejącym obecnie: a więc za oparciem ich na szczerym i otwartym dialogu oraz rzeczywistej współpracy w wieku ważnych społecznie dziedzinach życia dla dobra Rosji - oświadczył zwierzchnik RKP. Podkreślił następnie, że ewentualne wykładanie w szkołach podstaw kultury prawosławnej nie jest bynajmniej nauczaniem religii, jak to usiłuje się niekiedy przedstawiać. "Chodzi raczej o cykl kulturologiczny i byłoby to jedynie wykonanie prawa przyszłego obywatela i po prostu wykształconego człowieka do uzyskania niezbędnego zasobu wiedzy o narodowo-historycznym i duchowo-kulturalnym dziedzictwie kraju" - podkreślił patriarcha.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.