Kochał Maryję i Ojczyznę

Mszy św. w warszawsko-praskiej katedrze św. Floriana przewodniczył Prymas Polski kard. Józef Glemp a uroczystości pogrzebowe prowadził abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. "Całe życie bp. Zbigniewa Kraszewskiego upływało pod znakiem podwójnej miłości: do Matki Bożej i Ojczyzny" - podkreślił w homilii biskup warszawsko-praski Kazimierz Romaniuk. "Miłości do Matki Bożej nauczył się w rodzinnym domu i w gimnazjum księży marianów na Bielanach, gdzie przed wojną zdobywał wykształcenie. Natomiast patriotyzmu - w domu rodzinnym. Jego ojciec był legionistą, który po wojnie 7 lat spędził w najcięższych więzieniach" - wspominał swojego biskupa pomocniczego kaznodzieja. Przypomniał też, że Zbigniew Kraszewski myślał o kapłaństwie od najmłodszych lat. Wojna dokonała w jego życiu przełomu: pierwsze dwa lata pracował jako robotnik leśny pod Warszawą, gdzie zetknął się z bratem kard. Augusta Hlonda i to spotkanie umocniło go w powołaniu. Na tajnych kompletach rozpoczął studia filozoficzne. Jako alumn był jednym z prefektów Sodalicji Mariańskiej Kleryków. Po święceniach był wikariuszem w Lesznie, Piastowie i na warszawskich Bielanach. Po uzyskaniu doktoratu na długie lata oddał się pracy w Wyższym Seminarium Duchownym, gdzie przeszedł wszystkie stopnie tzw. kariery wychowawczej: był prefektem studiów, wicerektorem i rektorem seminarium. Jako biskup szerzył miłość do Matki Bożej - wspominał biskup warszawsko-praski. Okolicznościowy telegram nadesłał również Jan Paweł II. Zapewnił w nim, że łączy się w modlitwie i żałobie z całą wspólnotą diecezji warszawsko-praskiej oraz dziękuje Bogu za 55 lat pełnej oddania posługi kapłańskiej i 34 lata - biskupiej bp Kraszewskiego. Papież wspomniał zmarłego jako duszpasterza polskich kombatantów, uczestnika Powstania Warszawskiego, kapelana Armii Krajowej, profesora i wychowawcę warszawskiego Seminarium Duchownego. "W swoim kapłaństwie blisko związany z Prymasem Tysiąclecia, z rąk którego przyjął święcenia kapłańskie i sakrę biskupią. Dał się poznać jako gorliwy pasterz, proboszcz i wychowawca młodzieży. Konferencja Episkopatu Polski powierzała mu prace w Komisji Maryjnej i Komisji Duszpasterstwa Akademickiego. Całe życie był wierny biskupiemu zawołaniu »Maryja zwycięża«" - napisał Jan Paweł II. Mszy św. pogrzebowej w warszawsko-praskiej katedrze św. Floriana przewodniczył Prymas Polski kard. Józef Glemp. Wraz z nim liturgię koncelebrowali m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik i jej sekretarz generalny bp Piotr Libera. Przybyli także nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski, biskup polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź, ponadto biskupi pomocniczy archidiecezji warszawskiej. Zmarłego hierarchę pożegnali także przedstawiciele władz miasta, parlamentarzyści oraz kombatanci, których duszpasterzem był zmarły bp Kraszewski. Ciało zmarłego 4 kwietnia bp Kraszewskiego zostało złożone do rodzinnego grobowca na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Emerytowany biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej miał 82 lata. Był jednym z nielicznych już polskich hierarchów mianowanych jeszcze przez Pawła VI.