Być może wkrótce film Mela Gibsona "Pasja" będzie można zobaczyć w jednym z izraelskich kin. Dyrektor kina Cinematheque w Tel Awiwie Alon Garboz zapowiedział, że stara się o uzyskanie praw do dystrybucji tego dzieła. Spodziewa się, że "Pasja" będzie pokazywana przez trzy miesiące.
Ten znany w Izraelu animator kinematografii uważa, że możliwość obejrzenia filmu Gibsona przez publiczność izraelską wzbudzi debatę nad jego wymową historyczną i religijną. Kino Cinematheque będzie jedynym w Izraelu, gdzie będzie można zobaczyć ten kontrowersyjny - jak się tam ocenia - film. Dotychczas żaden z innych miejscowych dystrybutorów nie wystąpił o prawa do wyświetlania go. Przeciw pokazywaniu go w Izraelu protestowali już niektórzy ortodoksyjni rabini i przedstawiciele partii żydowskich ortodoksów "Szas". Lokal, prowadzony od lat przez Alona Garboza, którego żydowska rodzina pochodziła z Polski, znany jest z wielu ciekawych pokazów i promowania filmu polskiego. Tu odbyły się izraelskie premiery m.in.: "Ogniem i mieczem", "Pana Tadeusza", "Pianisty" oraz festiwale filmów Piwowskiego i Kieślowskiego. Premierom towarzyszyli zawsze twórcy danych filmów, m.in. R. Polański, J. Hoffman, aktorzy i producenci. "Pasję" Gibsona można w Izraelu kupić na czarnym rynku w wersji angielskiej, hebrajskiej i arabskiej, kopiowanej na niskim poziomie technicznym w zapisie DVD i wideo. Kopie filmu krążą w środowiskach chrześcijańskich. Można go obejrzeć też na pokazach organizowanych w parafiach katolickich.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.