Reklama

Miłość Chrystusa wobec migrantów

Od minionego wieku zjawisko ruchliwości ludzkiej skupiało systematycznie uwagę Stolicy Apostolskiej - powiedział przewodniczący Papieskiej Rady Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących kard. Stephen Fumio Hamao.

Reklama

14 maja przedstawił on w Watykanie najnowszy dokument tego urzędu, zatytułowany "Erga migrantes Caritas Christi" (Miłość Chrystusa wobec migrantów). Przypomniał pokrótce dzieje zaangażowania Kościoła katolickiego na tym polu, zwracając uwagę, że pierwszym dokumentem papieskim na ten temat była konstytucja apostolska Piusa XII "Exsul Familia" z 1952 r. Można ją dziś uznać za "carta magna" nauczania Kościoła o migracjach - dodał japoński kardynał kurialny. Stwierdził, że po ukazaniu się tego dokumentu i w miarę rozwijania się zjawiska migracji zaczęły powstawać w Kościele odpowiednie urzędy zajmujące się tymi sprawami, najpierw na szczeblu krajowym i diecezjalnym, a w 1970 r. Paweł VI utworzył Papieską Komisję Duszpasterstwa Migracji i Turystyki, której w 1989 Jan Paweł II nadał obecną nazwę. Kardynał wymienił różne dziedziny mobilności ludzkiej, którymi zajmuje się jego Rada: emigranci na tle ekonomicznym, uchodźcy, turyści i pielgrzymi, marynarze, Cyganie, artyści i pracownicy cyrków, wypoczywający, pracownicy lotnictwa i studenci przebywający poza swymi krajami rodzinnymi. "Kościół stanął także w obliczu zderzenia i dialogu z islamem, z emigrantami muzułmańskimi i wyznającymi inne religie, skupiając swe spojrzenie nie na samym sobie, ale na całym świecie" - podkreślił mówca. Z kolei sekretarz tejże Rady abp Agostino Marchetto oświadczył, że "migracje współczesne stanowią najszerszy w dziejach ruch ludzi", dodając, że zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach dotyczy to ponad 200 mln osób. Jest to zjawisko złożone, społeczne, kulturalne, polityczne, gospodarcze, religijne i duszpasterskie - podkreślił sekretarz. Stwierdził, że prezentowany dzisiaj dokument wymienia szczególne aspekty współczesnego fenomenu migracji, np. globalizację, zmiany demograficzne przede wszystkim w krajach tzw. pierwszego uprzemysłowienia, coraz większa nierówność między Północą a Południem świata, szerzenie się konfliktów i wojny domowe. Podkreśla przy tym wielkie problemy, jakie ogólnie wywołuje emigracja rodzin i jednostek, szczególnie zaś kobiet i dzieci - mówił dalej abp Marchetto. Zwrócił uwagę, że jeszcze pół wieku temu "w naszych domach nie było obrazów uchodźców i wypędzonych z powodu wojny, np. na Bałkanach czy w Afryce, ani statków wypełnionych uchodźcami albańskimi, kurdyjskimi czy afrykańskimi". A przecież telewizja nie pokazała nam jeszcze twarzy tysięcy ludzi opuszczonych, spragnionych, głodnych, szukających pracy, bezpieczeństwa, przyszłości dla siebie i swych najbliższych. "Nie pojawiały się jeszcze sceny gwałtu i śmierci, sterroryzowanych twarzy tylu naszych braci, zniszczenia ich ciał i ich domów w wyniku przemocy, nienawiści i zemsty" - powiedział sekretarz Rady. Podkreślił, że to właśnie Kościół jest zawsze obok emigrantów starych i nowych. Podsekretarz Papieskiej Rady ks. Michael Blum SVD oświadczył, że duch najnowszego dokumentu tej dykasterii przeniknięty jest dialogiem. Chodzi tu o dialog na trzech szczeblach: wewnątrz Kościoła katolickiego, z innymi Kościołami i wspólnotami kościelnymi oraz z wyznawcami innych religii. W pierwszym wypadku dokument zwraca się przede wszystkim do katolików, duchownych i świeckich, do przyjmujących i emigrantów i podkreśla, że gdy ci ostatni czują się zrozumiani, łatwiej się włączają do miejscowej wspólnoty i ją wzbogacają - powiedział o. Blum. Dodał, że w krajach przyjmujących powinny powstawać struktury duszpasterskie, które sprzyjałyby rozwojowi tożsamości przybyszy. Mówiąc o dialogu z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, podsekretarz Rady zaznaczył, że "wzmacnia on, na ile to jest możliwe, więzi jedności i miłosierdzia oraz przyczynia się do lepszego wzajemnego zrozumienia". Jak każdy prawdziwy dialog ten także opiera się na wierności własnej tożsamości katolickiej i liczy się z ważnością problemów istniejących między chrześcijanami, ciągle jeszcze niestety podzielonymi, toteż unika "łatwych irenizmów" (dążenia do pokoju i jedności między chrześcijanami za cenę wzajemnych ustępstw) i prozelityzmu - podkreślił mówca. Dialog z innymi religiami musi się "opierać na naszej tożsamości i żądać wzajemnego szacunku oraz odkrywania wartości religijnych i ludzkich drugiej strony" - mówił dalej podsekretarz. Dodał, że wymaga ona także wielkiej cierpliwości i wytrwałości. Na zakończenie zaznaczył, że "dialog i ewangelizacja nie przeciwstawiają się sobie".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Wtorek
dzień
3°C Wtorek
wieczór
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
wiecej »

Reklama