Watykan z zadowoleniem przyjął wcześniejsze przekazanie rządowi irackiemu władzy w tym kraju. Znakiem nadziei nazwali ten krok zwierzchnicy katolickich wspólnot Iraku. Jednocześnie wyrazili przekonanie, że Irakijczycy liczą na dalszą pomoc wspólnoty międzynarodowej i ONZ.
"Irakiem mogą rządzić tylko mieszkańcy tego kraju" - stwierdził watykański sekretarz ds. relacji z państwami. Abp Giovanni Lajolo podkreślił, iż sukces irackiego rządu zależeć będzie od tego, w jaki sposób uda mu się zapewnić wolność polityczną oraz odpowiedzieć na podstawowe potrzeby Irakijczyków, a także czy uda mu się zwalczyć terroryzm, czyli innymi słowy stawić czoła zbrojnej opozycji. Przekazanie władzy rządowi irackiemu może być według szefa watykańskiej dyplomacji zachętą dla państw, które były przeciwne wojnie, do zainicjowania teraz w tym kraju akcji pomocy humanitarnej. "Irakijczycy są zdolni sami rządzić swoim krajem. Cały czas jednak potrzebujemy pomocy wspólnoty międzynarodowej, ONZ, a także waszej modlitwy" - stwierdził natomiast chaldejski patriarcha Iraku, Emanuel Delly. Wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do przekazania władzy rządowi irackiemu. Podkreślił też wielkie zasługi Jana Pawła II dla Iraku. "Powróciła nadzieja" - powiedział z kolei łaciński arcybiskup Bagdadu podkreślając, że przekazanie władzy może prowadzić tylko ku dobremu. Największym problemem jest aktualnie według abp Jeana Benjamina Slejmana zbrojna opozycja. Jej przeciwwagą są jednak "tysiące cichych Irakijczyków, którzy pragną normalnego życia i chcą odbudować kraj". "Wielkim wyzwaniem, jakiemu musi sprostać nowy rząd jest zapewnienie bezpieczeństwa tym wszystkim, którzy przy pomocy wspólnoty międzynarodowej chcą w Iraku przywrócić pokój, a co za tym idzie normalne życie" - powiedział abp Slejman. W podobnym duchu komentują przekazanie władzy irackie dzienniki. Gazeta Al-Mada zwraca uwagę na słowa premiera Iraku Ijada Allawiego, który zapewnia, iż jego rząd podniesie poziom bezpieczeństwa w kraju. Dziennik Al-Bajan pisze o "historycznym dniu dla Iraku", na który jego mieszkańcy czekali od dawna.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.