Projekt nowego prawa religijnego w Serbii wywołał napięcia pomiędzy większościowym w tym kraju Kościołem prawosławnym a mniejszościami religijnymi.
Przedłożony pod koniec czerwca projekt jest dyskutowany obecnie podczas spotkania przedstawicieli mniejszości religijnych w Belgradzie. Ich zdaniem nowe prawo zawiera "braki, sprzeczności, niejasności i złe rozwiązania", a niektóre sformułowania naruszają elementarne prawa człowieka. Jak na razie patriarchat Serbskiego Kościoła Prawosławnego (SKP) nie zajął oficjalnego stanowiska wobec projektu ustawy. W 2001 r. wprowadzenie nauki religii do serbskich szkół domagały się jednogłośnie wszystkie wspólnoty wyznaniowe. Teraz, zdaniem ich przedstawicieli, nowe prawo stawia pod znakiem zapytania tę zgodność poglądów. Przy czym mniejszości religijne nie kwestionują zapisu w projekcie o dominującej roli SKP. Obawy budzą natomiast zapisy ustawy ograniczające wolność członków innych wyznań. Uczestnicy spotkania w Belgradzie wskazują na ścisły związek pomiędzy państwem a Kościołem prawosławnym jaki proponuje ustawa. Przypominają oni przy tym ostatnią ingerencję patriarchy Pawła I, który udaremnił podjęcie przez parlament uchwały w sprawie wspólnego hymnu wspólnoty Serbii i Czarnogóry, chociaż sprawa ta leży wyłącznie w gestii władz państwowych. Największymi wspólnotami religijnymi w Serbii są: prawosławni, protestanci, katolicy i muzułmanie.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.