Nieszporami sprawowanymi przez ojców benedyktynów z Lubinia rozpoczął się w sobotę po południu Wielki Odpust Matki Bożej Pocieszenia w sanktuarium maryjnym w Górce Duchownej koło Leszna.
Podczas dziewięciodniowych uroczystości odpustowych to jedno z najstarszych sanktuariów maryjnych w Wielkopolsce odwiedza co roku po kilkadziesiąt tysięcy pątników. - To benedyktyni sprowadzili w 1410 r. z Lubinia do naszego sanktuarium cudowny wizerunek Matki Bożej Pocieszenia i na pamiątkę tamtego wydarzenia rozpoczynają co roku odpust - tłumaczy KAI kustosz góreckiego sanktuarium, ks. Wieńczysław Nowak. W poszczególne dni odpustu do Górki Duchownej pielgrzymować będą także ludzie pracy i bezrobotni, a także kapłani, siostry zakonne, młodzież, dzieci, nauczyciele i wychowawcy. Wspólnie z nimi modlił się będzie metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki i jego biskupi pomocniczy: Marek Jędraszewski i Grzegorz Balcerek. Tradycja Wielkiego Odpustu w Górce Duchownej sięga drugiej połowy XVIII w. W ostatnim tygodniu sierpnia tę małą wieś odwiedza kilkadziesiąt tysięcy pątników, z których część przybywa w pieszych pielgrzymkach. - Zakupiłem jak co roku 50 tys. komunikantów - powiedział ks. Nowak. Przybywający do Górki pątnicy korzystają tradycyjnie z sakramentu pokuty, spowiadając się przy kilkunastu rozstawionych pod gołym niebem konfesjonałach. - Spowiedź to charakterystyczny rys naszego odpustu. Są tacy, co nie wejdą do kościoła, nim się wpierw nie wyspowiadają - opowiada kustosz. W organizację odpustu angażuje się niemal cała wieś. Mieszkający w Górce mężczyźni pilnują wtedy porządku wokół sanktuarium, zbierają tacę i noszą baldachim w czasie procesji. Kobiety zaś obnoszą wokół świątyni obrazy i figury świętych oraz pomagają w parafialnej kuchni. Swoje domy mieszkańcy przystrajają obrazami Matki Bożej Pocieszenia oraz narodowymi i kościelnymi flagami. - Na całe dziesięć dni normalne życie we wsi zamiera, bo wszyscy żyją wtedy odpustem. Ludzie starają się tak pospieszyć z robotą, żeby zdążyć do odpustu, bo to wielkie święto i staramy się pokazać z jak najlepszej strony - potwierdza sołtys Górki Duchownej, Erwin Franek.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.