O zastanawiającej inicjatywie mieszkańców miejscowości Mikołajów informuje Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.
Ksiądz w czapce z pomponikiem Mikołajów ma zaledwie 20 numerów mieszkań, kościółek i 55 mieszkańców. Nie ma za to kanalizacji. Jak na mikołajową stolicę to trochę głupio, ale święci nie są drobiazgowi. Pięknie tu jak w bajce. Poniemieckie sady, śliczne gospodarstwa. I mnóstwo miastowych. Przy wjeździe do wsi mieszka sołtys Elżbieta Lichocka, entuzjastka mikołajowego centrum. Na jej końcu Halina Zarzycka-Niedźwiecka, znana malarka, od kilku lat prowadząca własne Biuro Listów do Świętego Mikołaja. Pośrodku piosenkarka Martyna Jakubowicz. Trochę dalej Józef Wojciechowski, pomysłodawca centrum, człowiek poważny i bardzo na serio podchodzący do całego przedsięwzięcia. I co istotne, dysponujący wyglądem stawiającym go na liście kandydatów na Mikołaja na pierwszym miejscu. - Ten pomysł powstał sześć lat temu. Wieś nie miała nawet gdzie się zebrać, więc potrzebna była jakaś sala - tłumaczy Józef Wojciechowski. - Od tamtego czasu idea się rozwinęła. Chcemy, żeby do Mikołajowa ludzie przyjeżdżali brać śluby, których będzie udzielał ksiądz w czerwonej czapce z pomponikiem. - Czy ksiądz o tym wie? - Nie, ale przecież nie będzie miał nic przeciwko temu? To ksiądz z pobliskiej Brzeźnicy, z parafii św. Mikołaja – przekonuje pan Józef. Mieszkańcy Mikołajowa już wymyślili, jakie atrakcje przygotują nowożeńcom. Przede wszystkim bajkowe sanie, w których młode pary przejadą okolicą. Bryczkę uplecioną z wikliny przygotuje osobiście pan Wojciechowski z teściem pani sołtys. Do wyboru będą trzy trasy. Jedna z górki na pazurki. Łoś czy renifer W centrum znajdzie się też pokoik św. Mikołaja. Tak, żeby dzieci mogły zobaczyć, jak mieszka ich ulubiony święty. - Będzie jego łóżko, skromne, bez wygód, takie, na którym wcześniej sypiał zbój Madej - mówi Józef Wojciechowski. - Ten cały plan dałby zatrudnienie sześciu osobom, bo trzeba będzie m.in. prowadzić kuchnię, a my tu mamy znakomite rybki i dziczyznę - tłumaczy Elżbieta Lichocka, sołtys Mikołajowa.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.