Kościół rzymskokatolicki wezwał władze Salwadoru do wznowienia umorzonego przed laty śledztwa w sprawie zabójstwa arcybiskupa San Salwadoru, Oscara Arnulfo Romero - poinformowała Rzeczpospolita.
Arcybiskup zginął podczas odprawiania mszy w szpitalnej kaplicy 24 marca 1980 roku. Osoby odpowiedzialne za tę zbrodnię przez lata pozostawały bezkarne ze względu na wprowadzoną przez San Salwador amnestię, która zakończyła trwającą w latach 80. wojnę domową. Przed tygodniem sąd w Stanach Zjednoczonych uznał jednak za współwinnego zbrodni emerytowanego kapitana salwadorskich sił powietrznych. Alvaro Rafael Saravia miał dostarczać niezbędne mordercy pieniądze i pomagać w zorganizowaniu samego zamachu. Sąd uznał morderstwo za zbrodnię przeciw ludzkości, a Saravii nakazał wypłacenie 10 milionów dolarów krewnym arcybiskupa. Dzień po wyroku kalifornijskiego sądu przedstawiciele Kościoła wystąpili do salwadorskich władz z apelem o wznowienie śledztwa. Uznali bowiem, że wyrok, który zapadł w Stanach Zjednoczonych, jasno pokazuje, że rząd jest zobowiązany przez prawo międzynarodowe do ścigania sprawców morderstwa. - Amnestia nie może być zastosowana w przypadku zbrodni przeciwko ludzkości oraz w przypadkach poważnego naruszenia praw człowieka - uzasadnia wniosek Kościoła Maria Julia Hernandez, dyrektor departamentu prawnego salwadorskiej archidiecezji. Prezydent Salwadoru Antonio Saca uważa jednak, że wznowienie śledztwa otworzyłoby jedynie dawne rany. Dodaje, że choć bardzo żałuje wydarzeń, do których doszło podczas wojny domowej, to został wybrany, by zajmować się przyszłością Salwadoru, a nie jego przeszłością. Komisja Prawdy powołana przez ONZ w latach 90. ustaliła, że za spiskiem zmierzającym do zabicia arcybiskupa Romero stał dawny major salwadorskiej armii Roberto d'Aubuisson. Był on oskarżany o kierowanie skrajnie prawicowymi bojówkami nazywanymi Szwadronami Śmierci. Zmarł w 1992 roku.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.