Papież Franciszek zaskoczył dziś swą decyzją odnośnie Wielkiego Czwartku. Zapowiedział, że Mszę Wieczerzy Pańskiej będzie sprawował w rzymskim więzieniu dla nieletnich.
To właśnie im, wzorem Chrystusa, umyje nogi. Będzie to tym bardziej niezwykłe, że większość więźniów tego zakładu karnego to muzułmanie - mówi ks. Sandro Spriano, odpowiedzialny za duszpasterstwo więzienne we włoskiej Caritas.
„Papież spotka się tam z grupą ok. 50 nieletnich obojga płci – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Spriano. – Niemal wszyscy to obcokrajowcy. Większość z nich to muzułmanie. Myślę, że ten gest bliskości z nimi będzie bardzo ważny. Ponieważ dla nas wszystkich więźniowie są symbolem zła. W tym sensie są oni najuboższymi z ubogich. Są to ubodzy, o których nie chcemy nawet myśleć. Przypominają nam bowiem, że możemy być źli, możemy wyrządzić krzywdę bliźnim. Papież przychodzi do nich nie po to by ich chwalić, lecz by im powiedzieć, że również oni są kochani przez Jezusa Chrystusa”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.