Reklama

Tydzień z aborcją?

Ten tydzień upłynie w polityce pod znakiem aborcji - ostrzega Życie Warszawy. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl

Reklama

W tekście zatytułowanym "Tydzień z aborcją" gazeta napisała: SLD chce, by jej dokonanie bez podania przyczyny było możliwe do dwunastego tygodnia trwania ciąży. Szykuje się wielka polityczna awantura. Przeciwnicy zapowiadają ostre protesty. Projektem SLD Sejm będzie się zajmował już w tym tygodniu. Już dziś rano wszyscy posłowie w swoich skrzynkach znajdą petycję skierowaną przez Polską Federację Ruchów Obrony Życia. - Napisaliśmy parlamentarzystom, jak skandaliczna jest ta ustawa. Apelujemy, by w ogóle jej nie rozpatrywać, a jeśli wejdzie już pod obrady Sejmu, to żeby odrzucić ją w pierwszym czytaniu - mówi Antoni Szymański, wiceprezes federacji. Podkreśla, że na początku tygodnia przedstawiciele organizacji będą osobiście rozmawiać z liderami poszczególnych ugrupowań. Nie wykluczają też pikiety przed Sejmem. Ustawa przygotowana przez grupę posłów SLD pozwala na usuwanie ciąży bez podania przyczyny do dwunastego tygodnia. Zabiegi dla ubezpieczonych kobiet byłyby przeprowadzane za darmo w publicznych placówkach. Lekarz miałby prawo odmówić wykonania zabiegu. Każdej kobiecie, która chciałaby dokonać aborcji, przedstawiano by listę lekarzy, którzy się tego nie podejmują. Propozycje SLD idą jeszcze dalej. Ciążę można by również usunąć po dwunastym tygodniu, jeśli zagrażałaby życiu kobiety lub "mogłaby wpłynąć na pogorszenie stanu jej zdrowia" . Ten zapis też wywołuje sporo kontrowersji. - To de facto oznacza, że aborcji, pod pretekstem aktualnego samopoczucia, można będzie dokonywać do dziewiątego miesiąca. Tak drastycznej ustawy nie ma żaden kraj w Europie - oburza się Szymański. Na nieprecyzyjność przepisu zwraca też uwagę Ministerstwo Sprawiedliwości. "Sformułowanie jest zbyt szerokie, każda bowiem ciąża może wpłynąć - i częstokroć wpływa - na pogorszenie stanu zdrowia kobiety" - napisał miesiąc temu w liście do kancelarii Sejmu poprzedni szef resortu Marek Sadowski. Ustawy bronią posłowie SLD. Pilotująca projekt Joanna Senyszyn twierdzi, że zmiana przepisów jest konieczna, bo obecne ograniczają prawo kobiety do decydowania o własnym życiu. - Poza tym jest to obietnica wyborcza SLD. Ta ustawa powinna być naszym priorytetem - przekonuje. Oprócz zmian w przepisach dotyczących aborcji Sojusz chce również, aby osoby ubezpieczone miały prawo do refundacji zapłodnienia in vitro. Z budżetu finansowano by każdej bezpłodnej parze trzy próby sztucznego zapłodnienia. Refundacji podlegałyby też środki antykoncepcyjne. Posłowie opozycji zgodnie twierdzą, że podnosząc temat aborcji, SLD chce sobie poprawić wizerunek wśród lewicowego elektoratu. Zwłaszcza że prezydent z góry zapowiedział, że nie podpisze żadnych zmian liberalizujących przepisy aborcyjne. Projekt ma jednak szanse trafić do dalszych prac w Sejmie. Oprócz SLD popierają go UP i SDPL. Porozmawiaj o tym na FORUM

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama