Spotkanie poświęcone postaci ks. Jerzego Popiełuszki w 20 lecie jego
męczeńskiej śmierci odbyło się 12 października, w ramach płockiego Tygodnia
Kultury Chrześcijańskiej.
Uczestniczyli w nim m.in. historycy Instytutu Pamięci Narodowej: wiceprezes IPN Janusz Krupski oraz Jan Żaryn, a także postulator generalny w procesie beatyfikacyjnym ks. Jerzego Popiełuszki ks. Tomasz Kaczmarek.
Ks. Kaczmarek, podkreślił m.in., że życie i śmierć ks. Popiełuszki były wyrazem heroicznej miłości do Boga, a przesłanie, jakie płynie z tego świadectwa ma bardzo wymowny charakter. Zauważył, że o wielkości osoby ks. Jerzego świadczy m.in. cały szereg znaków pamięci o nim. Jej znakiem jest przede wszystkim olbrzymia ilość publikacji, poświęconych sylwetce zamordowanego kapłana. Do końca 2003 r. w Polsce zostało opublikowanych 76 książek, zaś poza granicami kraju - 8; ukazały się także 602 publikacje w prasie polskiej. Kolejnym znakiem pamięci, zdaniem ks. Kaczmarka, jest wielka liczba pielgrzymów przybywających na grób ks. Popiełuszki - do końca 2003 r. odwiedziło go ponad 14 mln Polaków i 258 tys. osób z zagranicy. Innym dowodem wielkości kapłana są m.in. ulice, domy, fundacje i szkoły imienia ks. Jerzego Popiełuszki.
Odnosząc się do samego przebiegu procesu beatyfikacyjnego, ks. Kaczmarek podkreślił, że proces ten mógł mieć miejsce dopiero po wygaśnięciu swoistej formy publicznego kultu, którą otoczyli Polacy ks. Jerzego, tuż po jego śmierci. "Tymczasem taki przesadny, nieroztropny kult jest przeszkodą do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego" - zauważył. Wyznał też, że już w trakcie trwania procesu otrzymał, niespotykaną dotąd w jego funkcji postulatora, liczbę stwierdzeń o doznanych łaskach i cudach, za przyczyną ks. Jerzego.
Dr Jan Żaryn, na podstawie dostępnych już i nowo odkrywanych dokumentów, przybliżył kontekst historyczny zbrodni dokonanej na ks. Jerzym. Przypomniał, że w czasach PRL-u politykę wyznaniową prowadziły przede wszystkim dwie instytucje państwowe: Urząd do Spraw Wyznań oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a w szczególności Departament IV. Głównym celem tych instytucji było m.in. grupowanie informacji na temat "wrogiej" działalności Kościoła katolickiego w Polsce, zakładanie teczek osobowych i dla instytucji takich jak seminaria i tworzenie sieci agentury tajnych współpracowników.
Jak zauważył Żaryn w latach 80. można wyróżnić dwa etapy polityki wyznaniowej ze strony rządu. Pierwszy okres zamyka się w latach 1981 - 1983 i jest, z punktu widzenia ówczesnego rządu, okresem chwilowej "kolaboracji" z największym wrogiem - Kościołem. Według historyka taka polityka miała zamortyzować negatywny odbiór stanu wojennego przez hierarchię kościelną. Jednak, jak stwierdził Żaryn, tuż po wizycie Jana Pawła II w 1983 r., władza rozpoczęła jawną walka z Kościołem. Jego zdaniem znaczącym wyrazem tej walki była m.in. sprawa krzyży w szkole w Miętnem, a rok później we Włoszczowej, czy próby skłócenia kapłanów z biskupami, którym podlegają. Podobne próby zostały podjęte także w przypadku ks. Jerzego.
O represyjnej działalności Departamentu IV MSW, w kontekście osobistych doświadczeń, mówił wiceprezes IPN Janusz Krupski. Jak przyznał, zainteresowanie jego osobą ze strony władz rozpoczęło się już w latach 70., gdy był członkiem grupy opozycyjnej, formującej się na KUL. Grupa, której członkowie określali się mianem działających katolików świeckich, zaczęła wydawać pismo "Spotkanie". Krupski w okresie stanu wojennego dwukrotnie internowany, kilka razy otrzymywał propozycję legalizacji pisma, pod warunkiem włącznie go w "zdrowy nurt socjalistyczny". Gdy nie zgodził się za taką opcję i nie zaprzestał prowadzenia działalności opozycyjnej został poddany bardziej radykalnym represjom. Tuż po zwolnieniu z internowania, został zatrzymany przez funkcjonariuszy SB, wywieziony do Puszczy Kampinoskiej, tam oblany żrącą substancją i porzucony. Jak wspomniał, od tego momentu nie doświadczył już żadnej rewizji ani zatrzymania, choć Służba Bezpieczeństwa zajmowała się jego osobą aż do 1989 r.
«« | « |
1
| » | »»