Psalm, który dzisiaj rozważamy, zachęca, byśmy mieli wyostrzone spojrzenie na ułudę bogactwa i pozorne powodzenie tych, dla których gromadzenie dóbr materialnych stało się celem życia - w ten sposób Jan Paweł II streścił swą katechezę z 20 października.
4. Cała pierwsza część Psalmu koncentruje się na właśnie na tym złudzeniu, które opanowuje serce bogatego. Jest on przekonany, że zdoła "kupić" nawet śmierć, usiłując niemal ją przekupić, jak to czynił, by zdobyć wszystkie inne rzeczy, czyli sukces, triumf nad innymi w życiu społecznym i politycznym, bezkarne nadużywanie władzy, przesyt, wygody, rozkosze. Psalmista nie waha się jednak określić tej postawy jako głupoty. Odwołuje się do słowa, które ma znaczenie także finansowe, czyli "okup": "Nikt bowiem siebie samego nie może wykupić, ani nie uiści Bogu ceny swego wykupu - jego życie jest zbyt kosztowne i nie zdarzy się to nigdy - by móc żyć na wieki i nie doznać zagłady" (Ps 49 [48], 8-10). 5. Bogaty, kurczowo trzymający się swej ogromnej fortuny, jest przekonany, że uda mu się pokonać nawet śmierć, tak jak dzięki pieniądzom panował nad wszystkim i nad wszystkimi. Jak wielka jednak byłaby suma, którą gotów jest wyłożyć, jego ostateczny los będzie nieuchronny. Jak wszyscy bowiem mężczyźni i kobiety, bogaci czy biedni, mądrzy czy głupi, on także będzie musiał iść do grobu, jak przydarzyło się to nawet najmożniejszym i będzie musiał zostawić na ziemi to złoto, które tak umiłował i te dobra materialne, które tak ubóstwiał (por. ww. 11-12). Jezus podsunie swym słuchaczom to niepokojące pytanie: "Co da człowiek w zamian za swoją duszę?" (Mt 16, 26). Niemożliwa jest żadna wymiana, ponieważ życie jest darem Boga, "w którego ręku - tchnienie życia i dusza każdego człowieka" (Hi 12, 10). 6. Wśród Ojców, którzy skomentowali Psalm 49 (48), na szczególną uwagę zasługuje święty Ambroży, który poszerza jego sens, zgodnie z rozleglejszą wizją, wychodząc właśnie od początkowej zachęty Psalmisty: "Słuchajcie tego, wszystkie narody, nakłońcie uszu, wszyscy, co świat zamieszkujecie". Dawny Biskup Mediolanu tak to komentuje: "Poznajemy tu, na samym początku, głos Pana zbawiciela, który wzywa narody do Kościoła, aby wyrzekły się grzechu, poszły za prawdą i uznały korzyść wiary". Zresztą "wszystkie serca rozlicznych pokoleń ludzkich zatrute były jadem węża a sumienie ludzkie, zniewolone przez grzech, nie było w stanie od niego się oderwać". Dlatego Pan "z własnej inicjatywy obiecuje przebaczenie w wielkoduszności swego miłosierdzia, aby winny nie doznawał więcej strachu, lecz z pełną świadomością radował się, że ma teraz być sługą dobrego Pana, który potrafił przebaczyć grzechy i nagrodzić cnoty" (Commento a dodici Salmi, n. 1: SAEMO, VIII, Milano-Roma 1980, str. 253). 7. W tych słowach Psalmu słychać echo ewangelicznej zachęty: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie Moje jarzmo na siebie" (Mt 11,28). Ambroży mówi dalej: "Jak ten, który przyjdzie odwiedzić chorych, jak lekarz, który przyjdzie leczyć nasze bolesne rany, tak On przedstawia nam leczenie, aby ludzie dobrze to usłyszeli i przybiegli wszyscy z ufnym pośpiechem, by przyjąć lekarstwo na uzdrowienie... Wzywa wszystkie narody do źródła mądrości i poznania, obiecuje wszystkim odkupienie, aby nikt nie żył w lęku, nikt nie żył w rozpaczy" (n. 2: tamże., ss. 253.255).
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.