W ostatnich dniach doszło do napięć między Waszyngtonem i Ankarą po tym, jak rząd turecki zakwestionował tytuł "ekumenicznego" patriarchy Bartłomieja I i występowania hierarchy w tej funkcji w Kościele powszechnym.
Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu, Richard Boucher, wyjaśnił dziennikarzom w Waszyngtonie, że rząd USA uważa prawosławnego patriarchę jako Patriarchę Ekumenicznego, będącego duchowym przywódcą niezliczonych rzesz prawosławnych "zarówno w Turcji jak i poza nią". Spór wywołało zaproszenie wystosowane przez ambasadora USA w Ankarze, Erica Edelmana, w związku z wizytą stuosobowej delegacji ważnych osobistości reprezentujących greckie prawosławie w USA z arcybiskupem tego Kościoła dla Ameryki, Demetriuszem (Trakatellisem) na czele. W zaproszeniu na przyjęcie 2 grudnia Bartłomieja I, zgodnie ze zwyczajem, zatytułowano "Patriarcha Ekumeniczny". W konsekwencji premier Turcji Tayyib specjalnym pismem zabronił wszystkim oficjalnym przedstawicielom tego kraju uczestniczenia w przyjęciu u ambasadora USA i zalecił odesłanie zaproszeń. Ponadto premier Erdogan wystąpił w telewizji oświadczając przed kamerami, że nie dopuści do tego, aby zagraniczny dyplomata stosował wobec obywatela tureckiego tytuł "ekumeniczny" (w sensie uniwersalny, powszechny), gdyż jest to sprzeczne z "narodowymi interesami" Turcji. Przypomniał, że status patriarchy reguluje umowa z Lozanny z 1923 r. stwierdzająca, że patriarcha jest zwierzchnikiem tylko wyznawców prawosławia w Stambule i okolicach. Ze swej strony patriarcha Bartłomiej I podkreślił w wywiadzie telewizyjnym, że musi on odpowiadać historycznemu dziedzictwu arcybiskupiej siedziby Konstantynopola. Jednocześnie wskazał na fakt, że dotychczas nie został rozwiązany żaden z problemów Patriarchatu i że ciągle dochodzi do ataków, mimo iż Turcja pragnie przystąpić do Unii Europejskiej. Natychmiast po telewizyjnym wystąpieniu Erdogana prawosławna delegacja z USA skontaktowała się z waszyngtońskim Departamentem Stanu. Richard Boucher podkreślił 2 grudnia w rozmowie z dziennikarzami, że Departament Stanu w pełni popiera wizytę delegacji prawosławnej w Turcji. Ta wizyta ma bowiem na celu podkreślenie znaczenia wolności religijnej. Wkrótce po wystąpieniu Bouchera turecki minister spraw zagranicznych Abdullah Gül zaprosił delegację prawosławną z USA na spotkanie do gmachu MSZ w Ankarze.Gościem honorowym bankietu 1 grudnia na cześć delegacji prawosławnej z USA był patriarcha Bartłomiej I. Konsul generalny USA w Stambule, David Arnett, podkreślił szczególne znaczenie Patriarchatu Ekumenicznego. Zwrócił uwagę, że Bartłomiej I występuje w sprawach, mających wielkie znaczenie również dla Stanów Zjednoczonych. Jako "bojownik o pokój, prawa człowieka, tolerancję religijną i porozumienie między kulturami" Patriarcha zbudował mosty między narodami i wspólnotami wyznaniowymi. Występuje też na rzecz "ochrony dzieła stworzenia" z myślą o przyszłych pokoleniach.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.